Gdy do niedawna Betard Sparta Wrocław i Fogo Unia Leszno spotykały się w meczach decydujących o medalach Drużynowych Mistrzostw Polski, fani w wielu ośrodkach wstrzymywali oddech. "Byki" były bowiem hegemonem PGE Ekstraligi, a z kolei prezes Andrzej Rusko marzył o wywalczeniu pierwszego od lat tytułu mistrzowskiego dla klubu ze stolicy Dolnego Śląska.
Wrocławianie wdrapali się na szczyt w roku 2021, zaś leszczynianie boleśnie z niego spadli. O ile obecnie Betard Sparta znów uchodzi za głównego kandydata do zwycięstwa w PGE Ekstralidze, o tyle Fogo Unii niektórzy wróżą nawet walkę o utrzymanie w najlepszej lidze świata. Na pewno pierwszy mecz, w którym "Byki" pokonały beniaminka z Krosna zaledwie 46:44 nie wróży im najlepiej.
O obecnej formie wrocławian trudno coś powiedzieć, bo inauguracyjny hit PGE Ekstraligi z Platinum Motorem Lublin został odwołany z powodu niekorzystnych prognoz pogody. Dlatego też Betard Sparta rozpocznie sezon 2023 meczem na własnym stadionie, który powinien stanowić solidne przetarcie przed kolejnymi potyczkami.
ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga poszła Cellfast Wilkom na rękę? Eksperci zgodni w ocenie tej decyzji
Nawet jeśli Fogo Unia Leszno prezentuje się słabiej niż w poprzednich latach i nie stanowi równorzędnego rywala dla Betard Sparty Wrocław, to niedzielna potyczka ma kilka smaczków. Jednym z nich jest występ Piotra Pawlickiego. Wychowanek "Byków" i były kapitan tej drużyny zimą przeniósł się na Dolny Śląsk, co biorąc pod uwagę animozje pomiędzy kibicami obu ekip, nie zostało mile odebrane w Lesznie. Pawlicki będzie chciał jednak pokazać się z dobrej strony w nowych barwach.
Po rocznej przerwie do ścigania powróci też Artiom Łaguta, choć w tym przypadku nie powinno być większych obaw. Rosjanin z polskim paszportem już w turniejach indywidualnych i przedsezonowych sparingach pokazał, że nie zapomniał jak się jeździ. Dlatego można w ciemno założyć, że w niedzielę będzie jednym z najskuteczniejszych zawodników Betard Sparty.
Swoją historię we Wrocławiu napisał też Piotr Baron - najpierw jako zawodnik, a później menedżer Betard Sparty. Obecny opiekun "Byków", który rozstawał się z działaczami w nie najlepszych relacjach, miał swoje chwile chwały, gdy Fogo Unia wygrywała z jego dawnym pracodawcą. W niedzielę wywiezienie korzystnego wyniku ze Stadionu Olimpijskiego będzie graniczyło jednak z cudem.
Z pomocą leszczynianom może przyjść... czas. Na niedzielny poranek (godz. 9.30) przełożono Finał B Drużynowych Mistrzostw Europy w czeskich Pardubicach. Wystartuje w nim Daniel Bewley. Trasę do Wrocławia powinien on pokonać w ok. trzy godziny. Jeśli po drodze wystąpią jakieś utrudnienia, to zawodnik gospodarzy może wpaść na stadion za "pięć dwunasta".
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław
9. Piotr Pawlicki
10. Daniel Bewley
11. Artiom Łaguta
12. Tai Woffinden
13. Maciej Janowski
14. Mateusz Panicz
15. Bartłomiej Kowalski
Fogo Unia Leszno
1. Bartosz Smektała
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Grzegorz Zengota
5. Chris Holder
6. Damian Ratajczak
7. Hubert Jabłoński
Początek meczu: godz. 16:15
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (za: yr.no):
Temperatura: 13 st. C
Opady: 1,7 mm
Wiatr: 10,8 km/h
Czytaj także:
- To będzie szalona niedziela dla kilku zawodników!
- Stal Gorzów wypożyczyła zawodnika do 2. Ligi. Znamy jego nowy klub