Bieg młodzieżowy był rozgrywany na dwa razy. W pierwszej odsłonie upadł na pierwszym łuku Kacper Tkocz, któremu nie udało się opanować motocykla i szybko opuścić owalu.
W tamtym momencie Arged Malesa Ostrów prowadziła podwójnie. Bieg przerwano, a junior ROW-u otrzymał żółtą kartkę.
W powtórce znów ostrowianie prowadzili 5:1. Wydawało się, że taki wynik duet Jakub Krawczyk - Jakub Poczta dowiezie do mety, ale na pierwszym łuku ostatniego okrążenia drugi z nich pojechał za szeroko, zahaczył o bandę i upadł.
Poczta szybko podniósł się i zaczął biec do mety po jeden punkt. I swój cel, czyli metę osiągnął. Kiedy wydawało się, że wynik tego wyścigu, to ostatecznie 4:2, ten dowiedział się, że w momencie upadku... bieg przerwano i niepotrzebnie biegł on do kreski.
Decyzja wydaje się co najmniej kontrowersyjna. Wielokrotnie tego typu sytuacje były tolerowane, tymczasem wygląda na to, że Andrzej Kraskiewicz pospieszył się ze swoją decyzją i popełnił błąd, niwecząc przy okazji wysiłek Poczty.
Czytaj także:
Mają sygnały z telewizji w sprawie stadionu
Jakub Miśkowiak przeszedł do historii! Jako junior przebił legendy
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota: Nasi juniorzy są świadomi błędów i gotowi do pracy