Żużel. Powrót Woryny nie pomógł. Vaculik i Thomsen uciszyli Częstochowę

Tauron Włókniarz Częstochowa przez niemal cały mecz prowadził z ebut.pl Stalą Gorzów, by ostatecznie zremisować 45:45. Gospodarzom nie pomógł nawet powrót Kacpra Woryny. Wśród gości w idealnym momencie przebudzili się liderzy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
walka Vaculika (kask żółty) z Miśkowiakiem WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: walka Vaculika (kask żółty) z Miśkowiakiem
W ostatnich dniach Tauron Włókniarz Częstochowa drżał o to, czy Kacper Woryna wystąpi w meczu z ebut.pl Stalą Gorzów. Absencja krajowego lidera "Lwów" w dwóch wcześniejszych spotkaniach miała poważne konsekwencje dla zespołu Lecha Kędziory. Dlatego pod Jasną Górą istniały obawy, że kolejne starcie bez Woryny poskutkuje następną utratą punktów.

Na kilka godzin przed meczem częstochowianie poinformowali, że Woryna uporał się z urazem, a fani nie musieli czekać długo, by przekonać się, że z 26-latkiem na pokładzie gospodarze są znacznie mocniejsi. To właśnie wychowanek rybnickich Rybek wygrał czwarty wyścig, doprowadzając do remisu 12:12 w meczu. Tauron Włókniarz musiał gonić wynik, bo chwilę wcześniej dość niespodziewanie juniorzy z Gorzowa zwyciężyli podwójnie bieg juniorski.

W drugiej serii startów wydawało się, że Tauron Włókniarz przejmuje kontrolę nad meczem. Dwa zwycięstwa sprawiły, że gospodarze wyszli na prowadzenie 24:18. Poza zasięgiem rywali znajdował się Mikkel Michelsen, a niemal bezbłędny był Leon Madsen. Za to goście mieli swoje problemy - na tym etapie bez biegowego zwycięstwa byli Martin Vaculik, Anders Thomsen i Szymon Woźniak.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Szczepaniak, Lindgren i Zmora gośćmi Musiała

Sygnał do odrabiania strat dał Thomsen. To on spisał się świetnie jako rezerwa taktyczna w dziewiątej odsłonie wieczoru, co pomogło w minimalnym zniwelowaniu strat (25:29). Jednak odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa. Para Madsen-Miśkowiaka ograła podwójnie Fajfera i Woźniaka, co pozwoliło "Lwom" wyjść na pewne prowadzenie (37:29).

W drugiej fazie zawodów przebudził się też Vaculik, ale Słowak jadący z rezerwy taktycznej w dwunastym wyścigu niespodziewanie przegrał z Drabikiem. W ten sposób gospodarze znów powiększyli przewagę i niemal zapewnili sobie końcowy sukces (41:31). Lider ebut.pl Stali zrehabilitował się po chwili, gdy wraz z Woźniakiem pokonał podwójnie Michelsena i Worynę. Dla Duńczyka była to pierwsza utrata punktów tego wieczoru.

Wynik 42:36 dla gospodarzy oznaczał, że tylko katastrofa mogła ich pozbawić meczowego zwycięstwa. Częstochowskim kibicom mocniej zabiły jednak serca, gdy zobaczyli, że to zawodnicy ebut.pl Stali wyszli na prowadzenie w pierwszym z biegów nominowanych. Przed ostatnią gonitwą dnia mieliśmy tym samym 44:40, ale też kapitalną parę Madsen-Michelsen po stronie Tauron Włókniarza.

Faworyci jednak zawiedli. Obaj Duńczycy zaspali na starcie, co wykorzystali Vaculik i Thomsen. Zawodnicy ebut.pl Stali ustawili się parą na torze, umiejętnie blokując rozpędzonego Madsena. W ten sposób zapewnili swojej drużynie remis 45:45.

Po meczu trenerzy obu ekip mają nad czym myśleć. Pierwszy mecz Woryny po kontuzji nie był udany, a juniorzy "Lwów" ponownie nie stanowili wsparcia dla formacji seniorskiej. Natomiast goście z Gorzowa mogą mieć do siebie pretensje o słabe wejście w mecz. Gdyby trio Vaculik-Thomsen-Woźniak od początku było tak szybkie, to wynik mógł wyglądać inaczej.

Punktacja:

Tauron Włókniarz Częstochowa - 45 pkt.
9. Leon Madsen - 12 (3,3,2,3,1)
10. Kacper Woryna - 4 (3,1,0,0)
11. Maksym Drabik - 10 (0,3,2,3,2)
12. Jakub Miśkowiak - 6+3 (1,2*,1*,2*,0)
13. Mikkel Michelsen - 10 (3,3,3,1,0)
14. Kajetan Kupiec - 1 (w,1,0)
15. Franciszek Karczewski - 2 (1,0,1)
16. Anton Karlsson - NS

ebut.pl Stal Gorzów - 45 pkt.
1. Szymon Woźniak - 8 (2,2,1,0,3)
2. Wiktor Jasiński - 1+1 (0,1*,-,-)
3. Martin Vaculik - 10+3 (1*,1,2,2,2*,2*)
4. Oskar Fajfer - 5+1 (2,0,1*,1,1)
5. Anders Thomsen - 16 (2,2,3,3,3,3)
6. Mateusz Bartkowiak - 2+1 (2*,0,0)
7. Oskar Paluch - 3 (3,0,d)
8. Mathias Pollestad - NS

Bieg po biegu:
1. (63,81) Madsen, Woźniak, Vaculik, Drabik - 3:3 - (3:3)
2. (64,04) Paluch, Bartkowiak, Karczewski, Kupiec (w/u) - 1:5 - (4:8)
3. (62,46) Michelsen, Thomsen, Miśkowiak, Jasiński - 4:2 - (8:10)
4. (63,64) Woryna, Fajfer, Kupiec, Bartkowiak - 4:2 - (12:12)
5. (63,42) Drabik, Miśkowiak, Vaculik, Fajfer - 5:1 - (17:13)
6. (63,12) Michelsen, Woźniak, Jasiński, Karczewski - 3:3 - (20:16)
7. (63,75) Madsen, Thomsen, Woryna, Paluch - 4:2 - (24:18)
8. (63,59) Michelsen, Vaculik, Fajfer, Kupiec - 3:3 - (27:21)
9. (63,35) Thomsen, Madsen, Woźniak, Woryna - 2:4 - (29:25)
10. (63,76) Thomsen, Drabik, Miśkowiak, Bartkowiak - 3:3 - (32:28)
11. (63,71) Madsen, Miśkowiak, Fajfer, Woźniak - 5:1 - (37:29)
12. (64,00) Drabik, Vaculik, Karczewski, Paluch (d/start) - 4:2 - (41:31)
13. (64,01) Thomsen, Vaculik, Michelsen, Woryna - 1:5 - (42:36)
14. (64,17) Woźniak, Drabik, Fajfer, Miśkowiak - 2:4 - (44:40)
15. (64,21) Thomsen, Vaculik, Madsen, Michelsen - 1:5 - (45:45)

Sędzia: Paweł Słupski
NCD: 62,46 s - Mikkel Michelsen w biegu 3.
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Transfer Zagara zmienił jego sytuację. Nikt nie przedstawił mu planu
Betard Sparta zakończy współpracę z mistrzem świata?!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy jesteś zaskoczony wynikiem meczu w Częstochowie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×