Żużel. Mikkel Michelsen znajdzie sposób i powalczy o medal w Grand Prix? "Mam nadzieję, że to będzie kluczem"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Ubiegłoroczną rywalizację w cyklu Speedway Grand Prix Mikkel Michelsen zakończył na 11. miejscu. W tym sezonie chce on wyraźnie poprawić ten rezultat, a jego zamiarem jest podjęcie walki o jeden z medali światowego czempionatu.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden z liderów Tauron Włókniarza Częstochowa i Slangerup Speedway poprzedni cykl SGP rozpoczął bardzo dobrze. Najpierw zajął trzecie (najwyższe w karierze) miejsce podczas turnieju w chorwackim Gorican, a dwa tygodnie później, na PGE Narodowym w Warszawie sklasyfikowany został na czwartym pozycji, po wykluczeniu w finale.

Dwie następne rundy nie poszły jednak całkowicie po jego myśli i w Pradze oraz Teterow na swoim koncie zapisał łącznie zaledwie trzy punkty. Tym samym marzenia o podium Indywidualnych Mistrzostw Świata bardzo się oddaliły. Ostatecznie w kolejnych pięciu turniejach, w których startował, zajął co najmniej dziewiąte miejsce, zdobywając osiem lub więcej punktów w każdej odsłonie.

Przedostatnią rundę ubiegłorocznego cyklu Michelsen musiał opuścić z powodu kontuzji kostki i ostatecznie zajął 11. pozycję w klasyfikacji generalnej. Teraz Duńczyk jest zdeterminowany, aby wyraźnie poprawić swój wynik na koniec sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Co ze zdrowiem Fredrika Lindgrena? "To jest męczące dla mnie i innych ludzi"

- Z pewnością chcę walczyć o medale. To jest główny cel. Czy będę jednak zadowolony, gdy to mi się nie uda, a zajmę miejsce w czołowej szóstce? Zdecydowanie tak. Zajęcie miejsca wśród sześciu najlepszych zawodników, to konieczne minimum dla każdego z nas. Może to brzmieć nudno, ale wszyscy chcemy utrzymać się w cyklu, a moim własnym celem jest walka o medale - podkreślił Mikkel Michelsen na łamach fimspeedway.com.

Reprezentant Danii w poprzednim roku w cyklu Grand Prix uzyskał awans do półfinałów w sześciu z dziewięciu turniejów, w których startował. To solidny poziom, który może dać mu podstawy do tego, aby w tym roku wywalczyć miejsce na końcowym podium. Nie zamierza on jednak drastycznie zmieniać swoich przygotowań, a spróbuje wykorzystać sprawdzone rozwiązania. Przypomnijmy, że inauguracja tej prestiżowej serii będzie miała miejsce już w najbliższą sobotę, ponownie w chorwackim Gorican.

- W zeszłym sezonie może za bardzo mieszaliśmy przy sprzęcie, którego używałem w Grand Prix, zamiast utrzymać wszystko najprościej, jak się dało. Turnieje w cyklu są po prostu jak mecze ligowe, a jeśli traktuje się je inaczej, wówczas pojawia się dodatkowa presja na teamie i na nas samych. W tym sezonie spróbujemy podejść do Grand Prix w bardziej luźny sposób - spokojny i opanowany. Mam nadzieję, że to będzie kluczem do tego, aby ten sezon w cyklu był lepszy - podkreślił na koniec Mikkel Michelsen.

Czytaj także:
Kapitan ROW-u podsumował spotkanie z Abramczyk Polonią. "Myślę, że warto dać Kvechowi szansę od początku"
Zawodnicy Stali Gorzów zdominowali Puchar Ekstraligi w Lesznie. Inauguracja dla Kroka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty