W trzech meczach PGE Ekstraligi zespół Janusza Ślączki zdobył zaledwie punkt, który wywalczył na inaugurację dzięki remisowi z Tauron Włókniarzem. Warto jednak pamiętać, że w tamtym meczu goście musieli radzić sobie bez Kacpra Woryny. Już wtedy jazda grudziądzkiego zespołu wyglądała słabo. Poprawy nie było widać także w Gorzowie, a ostatni domowy mecz z Fogo Unią Leszno był wprost fatalny.
ZOOleszcz GKM musi szybko wyciągnąć wnioski, jeśli nie chce pogrążyć się w jeszcze większym kryzysie. W związku z tym grudziądzanie doskonale zdają sobie sprawę, że nie mogą przegrać najbliższego meczu w Krośnie, który odbędzie się już w niedzielę. Problem polega jednak na tym, że większość zawodników jest na razie bez formy.
Już teraz jest praktycznie przesądzone, że przed meczem w Krośnie dojdzie do jednej zmiany w składzie. Jeśli Wadim Tarasienko zda w najbliższych dniach egzamin na licencję Ż, to zajmie miejsce Norberta Krakowiaka, który otrzymał już dwie szanse - na wyjeździe i domowym torze. Oba występy były bardzo słabe i notowania tego żużlowca mocno spadły.
Z naszych informacji wynika jednak, że pojawienie się w składzie Tarasienki nie musi być jedyną zmianą, na którą zdecyduje się sztab szkoleniowy. Niepewny jest również występ Maxa Fricke, który od początku sezonu jest jednym z największych rozczarowań PGE Ekstraligi. W rywalizacji z Fogo Unią Australijczyk zdobył zaledwie trzy punkty, a przecież miał być jednym z liderów zespołu.
GKM zastanawia się, czy w jego miejsce do Krosna nie powinien pojechać Mateusz Szczepaniak, który doskonale zna tamtejszy tor, bo przez dwa sezony był zawodnikiem Cellfast Wilków. Ostateczne decyzje nie zapadły, ale taki ruch jest brany pod uwagę, jeśli forma Fricke nie ulegnie szybkiej poprawie. Gdyby grudziądzanie się na niego zdecydowali, będzie to naprawdę duże zaskoczenie.
W GKM-ie mają także świadomość, że zespołowi nie sprzyja nadmiar zawodników w kadrze. Klub nie chce rywalizacji na treningach i jest gotowy do rozmów w sprawie wypożyczenia Norberta Krakowiaka. Rzecz w tym, że w ostatnim czasie nie ma żadnych ofert, a żużlowiec dodatkowo deklaruje, że nie chce opuszczać zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Czy powiększanie ligi ma sens przy takiej pogodzie? Eksperci wspominają październikowy finał na błocie
Zobacz także:
Kołodziej ostro na temat Pludry
Fatalne wieści dla Fogo Unii