Obie drużyny poranione przystępowały do hitu 1. Ligi Żużlowej. Wprawdzie miały na koncie po dwie wygrane w dwóch meczach, ale zdążyły już najeść się strachu z uwagi na kłopoty zdrowotne swoich zawodników. Enea Falubaz od początku nie może korzystać z Luke'a Beckera, z kolei Abramczyk Polonia przed tygodniem straciła Daniela Jeleniewskiego. Skutkowało to tym, że zarówno jedno, jak i drudzy do składów na pozycjach seniorskich zmuszeni byli wstawić młodzieżowców.
O ile Becker czy Jeleniewski nie są upatrywani jako główne strzelby swoich ekip, a i do ścigania wrócić powinni już za niedługo, to oprócz samej rywalizacji na torze, dochodziły przy tym małe zagwozdki taktyczne. Gospodarze Amerykanina (a de facto wpisanego do programu Kacpra Rychlińskiego) musieli bowiem zastępować parą juniorów, z kolei goście mogli dać pełną szansę Benjaminowi Basso.
Duńczyk nie spisał się jednak udanie, bo miał przy Wrocławskiej duże kłopoty z prędkością i co za tym szło - skutecznością. Falubaz objął prowadzenie 11:7 po podwójnym zwycięstwie duetu Krzysztof Buczkowski - Michał Curzytek na Andreasie Lyagerze i Basso właśnie. Polonia miała szansę po chwili odrobić połowę strat, lecz Wiktor Przyjemski, choć był blisko drugiej "trójki", dał się wyprzedzić na czwartym okrążeniu Rasmusowi Jensenowi.
ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"
Co się odwlecze, to nie uciecze. Na początek drugiej serii znakomicie spisał się przebudzony David Bellego, który z łatwością minął Rohana Tungate'a, a Szymon Szlauderbach po raz drugi pewnie wygrał z Dawidem Rempałą. Za moment drugi triumf wywalczył kończący w niedzielę 37 lat Buczkowski, ale Curzytek tym razem po problemach niedługo po starcie przegrał z Kennethem Bjerre i Basso. Zielonogórzanie wykorzystali jednak w pełni bieg siódmy. Pokonany na 5:1 raz jeszcze został bezradny Lyager.
Było tym samym 24:18 i przyjezdni mogli myśleć o rezerwie taktycznej, ale raz, że z niej nie skorzystali, a dwa, że nie uruchamiali jeszcze Przyjemskiego. I do końca trzeciej serii udało się Gryfom doprowadzić do remisu (30:30). Przede wszystkim Bellego wygrał jako pierwszy w niedzielę z Buczkowskim, a Bjerre wybronił się przed atakującym go Przemysławem Pawlickim. Kluczowym biegiem był dziesiąty, w którym wyraźnie przebudzony Lyager wespół z Przyjemskim wygrali 5:1 z Tungatem i to po twardej batalii na trasie.
Tuż po przerwie w trzecim bezpośrednim pojedynku Pawlicki wreszcie pokonał Bjerre, za to w powtórce biegu dwunastego (w pierwszej odsłonie do groźnego upadku Curzytka doprowadził nierozważnie jadący Olivier Buszkiewicz) Tungate, choć nie był demonem szybkości, pokonał Przyjemskiego. Myszka Miki wróciła na prowadzenie (37:35) i już go nie oddała. Trzynasta gonitwa okazała się pechowa, bo po ataku Lyagera upadł Buczkowski. Sędzia Tomasz Fiałkowski wykluczył duńskiego jeźdźca, choć ten zdecydowanie się z tym nie zgadzał.
W drugim podejściu gospodarze nie pokpili sprawy i wygrali wyraźnie z Bellego. Abramczyk Polonia musiała więc uruchomić z taktycznej Bjerre oraz Przyjemskiego i tak też zrobiła. Junior wykonał zadanie wzorowo, ale Duńczyk został wyprzedzony w polu przez Jensena i Tungate'a, a to oznaczało, że Enea Falubaz wygra mecz. Na koniec krajowy duet seniorów z Zielonej Góry nie dał szans obcokrajowcom z Bydgoszczy, którzy solidarnie zawiedli w decydujących wyścigach.
Wyniki:
Enea Falubaz Zielona Góra - 50
9. Przemysław Pawlicki - 13 (2,3,2,3,3)
10. Rasmus Jensen - 11+2 (3,2*,1*,3,2)
11. Rohan Tungate - 8+2 (1*,2,1,3,1*)
12. Kacper Rychliński - ns
13. Krzysztof Buczkowski - 12+2 (3,3,2,2*,2*)
14. Dawid Rempała - 1+1 (1*,0,0,0,0)
15. Michał Curzytek - 5+1 (2,2*,0,0,1)
Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 40
1. Kenneth Bjerre - 11 (3,2,3,2,0,1)
2. Bartosz Nowak - ns
3. David Bellego - 7 (0,3,3,1,0)
4. Szymon Szlauderbach - 4+2 (1*,1,1,1*,-)
5. Andreas Lyager - 5 (1,1,3,w)
6. Wiktor Przyjemski - 12+1 (3,2,2*,2,3)
7. Olivier Buszkiewicz - 0 (0,0,w)
8. Benjamin Basso - 1+1 (0,1*,0)
Bieg po biegu:
1. (62,06) Bjerre, Pawlicki, Tungate, Bellego - 3:3 - (3:3)
2. (61,41) Przyjemski, Curzytek, Rempała, Buszkiewicz - 3:3 - (6:6)
3. (61,29) Buczkowski, Curzytek, Lyager, Basso - 5:1 - (11:7)
4. (61,44) Jensen, Przyjemski, Szlauderbach, Rempała - 3:3 - (14:10)
5. (61,06) Bellego, Tungate, Szlauderbach, Rempała - 2:4 - (16:14)
6. (60,47) Buczkowski, Bjerre, Basso, Curzytek - 3:3 - (19:17)
7. (60,87) Pawlicki, Jensen, Lyager, Buszkiewicz - 5:1 - (24:18)
8. (61,62) Bellego, Buczkowski, Szlauderbach, Rempała - 2:4 - (26:22)
9. (61,50) Bjerre, Pawlicki, Jensen, Basso - 3:3 - (29:25)
10. (62,34) Lyager, Przyjemski, Tungate, Rempała - 1:5 - (30:30)
11. (62,19) Pawlicki, Bjerre, Szlauderbach, Curzytek - 3:3 - (33:33)
12. (62,41) Tungate, Przyjemski, Curzytek, Buszkiewicz (w/su) - 4:2 - (37:35)
13. (61,81) Jensen, Buczkowski, Bellego, Lyager (w/su) - 5:1 - (42:36)
14. (62,94) Przyjemski, Jensen, Tungate, Bjerre - 3:3 - (45:39)
15. (61,34) Pawlicki, Buczkowski, Bjerre, Bellego - 5:1 - (50:40)
Sędzia: Tomasz Fiałkowski
Komisarz toru: Łukasz Izak
Zestaw startowy: I
NCD: 60,47 s. (nowy rekord toru) - uzyskał Krzysztof Buczkowski w biegu 6.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Zmarzlik śrubuje fenomenalne wyniki i jest już kroczek za Rickardssonem!
Zwycięstwo Zmarzlika w deszczowym Gorican! Polak najlepszy na inaugurację GP