Żużel. Zagar i Klindt bliscy kompletów. Przyćmili całą resztę.

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nicolai Klindt na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nicolai Klindt na prowadzeniu

Nicolai Klindt zdobył 16 punktów i bonus, a Matej Zagar zakończył spotkanie z dorobkiem 14 oczek. Obaj doświadczeni zawodnicy jechali dużo lepiej niż wszyscy pozostali.

Noty dla zawodników ROW Rybnik:

Brady Kurtz - 4. Australijczyk może się cieszyć z tego, że sędzia nie przerwał jego pierwszego wyścigu, w którym ruszał się na starcie i wygrał podwójnie. Kurtz po tym, jak drugi raz utrudniał start został wykluczony. Na jego wielki plus indywidualne zwycięstwo w 14. biegu, które dało duży komfort jego kolegom w ostatnim wyścigu spotkania.

Patryk Wojdyło 4. Rozpoczął mecz bardzo dobrze, bo od zwycięstwa z Keynanem Rew, który atakując dobrze defensywnie jadącego rywala upadł na tor. Wygrał też bardzo ważny 9. bieg, gdy jechał osamotniony. W dwóch ostatnich wyścigach przyjechał ostatni, ale i tak przyczynił się do wygranej zespołu.

Matej Zagar 5+. Świetny mecz Zagara, który obok Nicolaia Klindta był najjaśniejszą postacią tego spotkania. Zagar do samego końca walczył o to, by zabrać Duńczykowi komplet punktów i udało mu się to na ostatnim łuku 15. okrążenia.

ZOBACZ WIDEO: Kolejne szczegóły w sprawie Pedersena. Prezes GKM mówi o wynikach badań i odczuciach Duńczyka

Krystian Pieszczek brak oceny. Nie jechał.

Patrick Hansen 4-. Nie był pierwszoplanową postacią meczu w Rybniku, jednak oprócz jednego wyścigu, za każdym razem wygrywał z przynajmniej jednym rywalem. Też miał swój wkład w wygraną zespołu.

Kacper Tkocz 1. Trzy razy wyjechał na tor, ani razu nie dojechał do mety. Trudno o wyższą ocenę, chociaż mały plusik za to, że w biegu w którym upadł Keynan Rew, nie wjechał w Australijczyka. Duży minus natomiast za upadek w biegu w momencie, w którym na torze pozostało trzech zawodników.

Paweł Trześniewski 3. Plan minimum wykonany - pokonał u siebie wszystkich juniorów rywala. Z Sewerynem Orgackim musiał się jednak męczyć do samego końca.

Jan Kvech 2. Pokonał Kościucha i Wysockiego. Na pewno rybniczanie liczyli na lepszy występ zawodnika, który od początku zastępował Krystiana Pieszczka.

Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:

Daniel Kaczmarek 4-. Zaczął słabo - od biegu, w którym przyjechał daleko za resztą stawki. Duży plus za wygrany jedenasty wyścig, po którym gdańszczanie zbliżyli się do rywala na zaledwie punkt różnicy.

Norbert Kościuch 2-. Po walce uporał się z Trześniewskim po tym, jak przyjechał ostatni. Później już nie dostał szans. Mecz do zapomnienia.

Mads Hansen 4-. Trudno ocenić jego występ. Oprócz pierwszego wyścigu, za każdym razem pokonywał przynajmniej jednego rywala. Duży plus za wygrany ósmy bieg, jednak nie jechało mu się łatwo na rybnickim torze.

Nicolai Klindt 5+. Świetny występ Duńczyka, który od początku był jedynym zawodnikiem, który skutecznie walczył z dobrze dysponowanymi rybniczanami. Wystartował w sześciu wyścigach i był bliski tego, by przywieźć "duży płatny komplet" - zabrakło mu dosłownie jednego wirażu.

Miłosz Wysocki 3. Dobry mecz Wysockiego, który zdobył cztery punkty, a w 10. biegu prowadził z Janem Kvechem. Cztery punkty to dla niego z pewnością przynajmniej niezły wynik.

Seweryn Orgacki 1. Może żałować swojego ostatniego biegu, w którym długo odpierał się przed atakami Trześniewskiego. Punktów jednak nie zdobył.

Keynan Rew 2. W teorii 5 punktów i bonus to nie jest najgorszy występ, jednak ani razu nie wygrał biegu. W Rybniku nie mijało się tak łatwo, jak w Łodzi. Może stąd nie powtórzył wyniku z Łodzi.

Czytaj także: 
Jest decyzja odnośnie startu Kubery w Grand Prix
Beniaminek przekonał się o sile Enea Falubazu Zielona Góra

Źródło artykułu: WP SportoweFakty