- Temat nie jest jeszcze załatwiony, ale potwierdzam, że spotkałem się z Mateuszem. Mogę dodać, że chciałbym go w naszej drużynie. Uważam, że taki zawodnik w obliczu kontuzji Daniela Jeleniewskiego by nam się przydał - mówi prezes Jerzy Kanclerz, pytany o angaż Mateusza Szczepaniaka.
Bydgoski klub nie potwierdza zatem oficjalnie transferu, ale w środowisku słychać głosy, że żużlowiec dokonał w środę wyboru, odrzucając ofertę łódzkiego Orła. Jak udało nam się ustalić, Szczepaniak od początku preferował przeprowadzkę do Abramczyk Polonii.
Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to niebawem dojdzie do podpisania kontraktu i 36 - latek będzie mógł zadebiutować w nowym zespole już w najbliższy weekend, kiedy ekipa Jacka Woźniaka i Krzysztofa Kanclerza uda się do Gdańska.
ZOBACZ WIDEO: Motor Lublin po sezonie wymieni nawierzchnię?
Zobacz także:
To koniec problemów z torem w Krośnie?
Bajerski nie chciał tego zawodnika