Żużel. PGE Ekstraliga w pierwszej lidze. Wielki hit zaplecza czas zacząć

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Już w niedzielę Abramczyk Polonia podejmie niepokonany Enea Falubaz. Spotkanie z pewnością skupi uwagę wielu kibiców, ponieważ obie drużyny to główni faworyci w drodze po awans do PGE Ekstraligi. Czy bydgoszczanie przerwą serię zielonogórzan?

Nieskazitelny bilans. Dziewięć spotkań, dziewięć zwycięstw i 157 dodatnich małych punktów w ligowej tabeli. Tak prezentuje się dorobek Enea Falubazu. Jak do tej pory zielonogórzanie w większości meczów robili, co chcieli, a pewne problemy z wygraniem spotkania mieli jedynie w Landshut (46:44) i właśnie z Abramczyk Polonią na domowym torze, gdy po 11 biegach na tablicy wyników widniał remis.

Ostatecznie jednak zielonogórzanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i pokonali podopiecznych Krzysztofa Kanclerza oraz Jacka Woźniaka dziesięcioma punktami. Po meczu mówiło się również wiele o kontrowersyjnej decyzji związanej z wykluczeniem Andreasa Lyagera z powtórki trzynastego biegu.

Ani kibice się obejrzeli, a już przyszedł czas na drugi epizod rywalizacji obu drużyn. Na dobrą sprawę trudno pokusić się o wskazanie zdecydowanego faworyta niedzielnej potyczki.

Są znaki zapytania

Z jednej strony bydgoszczanie pojadą u siebie, a ich siła rażenia przy Sportowej 2 jest ogromna, z drugiej zielonogórzanie wyglądają ostatnio jak zespół, który jest pozbawiony słabych ogniw, co z pewnością część fanów traktuje jako argument niepodważalnie działający na ich korzyść.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Sawina, Świdnicki, Przyjemski i Koerber gośćmi Mateusza Puki

Ostatnimi czasy Abramczyk Polonia nie ma niestety szczęścia do kontuzji, które prześladują jej kolejnych zawodników. Wciąż nie wiadomo, czy na torze kibice zobaczą jednego z liderów, Andreasa Lyagera, walczącego z kontuzją nadgarstka. Póki co, Duńczyka zabrakło w awizowanym składzie.

Problemy zdrowotne miał również David Bellego, który po upadku w Niemczech nie dokończył ligowego spotkania w Gdańsku i musiał udać się do szpitala. Pewnym jest za to, że w meczu nie wystąpi Daniel Jeleniewski, leczący kontuzję barku.

Mają kim straszyć. Szczególnie nim

Nie zmienia to faktu, że bydgoszczanie mają swoje argumenty. Wymieniając je, należy zacząć od niezawodnego Wiktora Przyjemskiego, w tej chwili najlepszego żużlowca całych rozgrywek, który mimo młodego wieku dorósł do miana mistrza domowego obiektu.

Z dobrej strony pokazali się ostatnio także Kenneth Bjerre i Szymon Szlauderbach. Właśnie za sprawą dobrego występu tego duetu przeciwko Zdunek Wybrzeżu (i oczywiście Przyjemskiego), bydgoszczanie mimo znacznych braków kadrowych i niedyspozycji Mateusza Szczepaniaka postawili się gospodarzom i w ostatecznym rozrachunku okazali się od nich gorsi tylko o cztery punkty, wywożąc znad morza bonus.

Swoją drogą wcale niewykluczone, że losy zwycięstwa w dużej mierze zależą właśnie od postawy nowego nabytku Abramczyk Polonii. Szczepaniakowi na razie doskwiera brak jazdy, jednak z całą pewnością tak doświadczony zawodnik jest w stanie przebudzić się w każdym momencie.

Są kompletni

Z kolei analizując Enea Falubaz, nie ma większego sensu dzielić włos na czworo. Liczby mówią same za siebie, gdyż w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych żużlowców rozgrywek znajduje się aż czterech seniorów startujących na co dzień z Myszką Miki na piersi. Goście będą się opierać przede wszystkim na rewelacyjnie jeżdżących w tym sezonie Przemysławie Pawlickim i Krzysztofie Buczkowskim.

Nie należy zapominać także o Rasmusie Jensenie, który legitymuje się szóstą najwyższą średnią w lidze i w poprzednim meczu w Bydgoszczy, startując jeszcze w barwach Wybrzeża, zdobył 18 punktów w siedmiu startach. Drobną zagadką za to jest forma Rohana Tungate'a, który jedzie wprawdzie zgodnie z oczekiwaniami włodarzy klubu z Winnego Grodu, ale w przeszłości nie zawsze dobrze spisywał się przy S2.

Niedzielny hit z pewnością nie rozczaruje kibiców i skupi na sobie ogromne zainteresowanie kibiców z całej żużlowej Polski. Zapewne znajdą się osoby, które określą go nawet mianem pojedynku ekstraligowego. Pozostaje tylko jedno pytanie. Który zespół opuści park maszyn w dobrych humorach? Odpowiedź na nie poznamy jednak dopiero późnym popołudniem.

Awizowane składy:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz
9. Kenneth Bjerre
10. Mateusz Szczepaniak
11. Szymon Szlauderbach
12. Bartosz Nowak
13. David Bellego
14. Wiktor Przyjemski
15. Olivier Buszkiewicz

Enea Falubaz Zielona Góra
1. Przemysław Pawlicki
2. Luke Becker
3. Rasmus Jensen
4. Rohan Tungate
5. Krzysztof Buczkowski
6. Michał Curzytek
7. Maksym Borowiak

Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru + praktykant: Krzysztof Okupski + Błażej Skrzeszewski
Komisarz techniczny: Krzysztof Orzeł
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski

Pogoda (wg yr.no):

Temperatura: 27°
Opady: 0 mm
Wiatr: 10 km/h (porywy do 25)

Początek spotkania: 14:00

Zobacz także: 
Mistrz chciał iść na wojnę. Odwiedził szpital i zmienił zdanie
Bajerski wkrótce może pojawić się na meczu PSŻ-u w innej roli. To będzie hit

Komentarze (4)
avatar
Kibic-zuzla
24.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Bydgoszcz bez Lyagera i słabym Szczepaniakiem nie ma szans choć chciałbym się mylić 
avatar
koguciknapatyku
24.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
41;48 wygrana Falubazu ez money u buks 
avatar
MarcinFZG
24.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Wynik taki sam jak w ZG .Wiktor sam meczu nie wygra , bo jest on jest ekstraliga a reszta ogórki. 
avatar
szakal44
24.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oby Mrozowi kciuk nie wyskoczył.