Wymowne słowa reprezentanta Polski w piłce nożnej o Bartoszu Zmarzliku

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu od lewej: Kamil Grosicki, Dawid Kownacki, Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu od lewej: Kamil Grosicki, Dawid Kownacki, Piotr Zieliński

- Jesteśmy w połowie cyklu Grand Prix w tym sezonie, a trzeba jasno powiedzieć, że Bartosz Zmarzlik zmierza pewnie po swój czwarty tytuł mistrza świata - mówił piłkarz Dawid Kownacki po Grand Prix w Gorzowie, który prywatnie jest fanem żużla.

Bartosz Zmarzlik pojechał w Grand Prix w Gorzowie kapitalne zawody, a jego akcja z finałowego biegu będzie wspominana przez lata i porównywana do wyczynów największych wirtuozów światowego żużla. Pod jej wrażeniem był także Dawid Kownacki, który na żywo obejrzał wielki triumf Polaka.

- Takie rzeczy potrafi tylko Bartosz Zmarzlik. Wspaniałe podsumowanie świetnych zawodów. Ścigał rywali przez cztery okrążenia, bo po starcie został zamknięty przez dwóch zawodników i wydawało się, że nie może już tego wygrać. On jednak wiedział, co zrobić. Napędzał się po zewnętrznej, budował szybkość tam, gdzie była odsypana nawierzchnia i walczył do końca. Widać było, że ma od początku szybki motocykl i wykorzystał to w finale - powiedział.

- Akcja na ostatnim łuku była kwintesencją jazdy Bartosza Zmarzlika. Bardzo się cieszę z jego zwycięstwa - mówił piłkarz pochodzący z Gorzowa, prywatnie przyjaciel żużlowca Kacpra Gomólskiego i obecnego trenera w Arged Malesie Ostrów, Kamila Brzozowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Martin Vaculik o zmianie tunera. "Spełniło się moje marzenie"

W sobotę Zmarzlik przegrał tylko raz. W inauguracyjnej serii startów. Później był bezbłędny. - Widać było tę szybkość w jego motocyklu. W całych zawodach stracił tylko dwa punkty. Jechał po prostu świetnie. Wiadomo od dawna, że był głównym faworytem do tytułu mistrzowskiego, ale teraz można już śmiało mówić, że Polak zmierza po swój kolejny złoty medal IMŚ. Wielkie brawa - podkreślił nowy zawodnik Werderu Brema.

Trzykrotny mistrz świata na półmetku cyklu GP 2023 ma już 21 punktów przewagi nad Jackiem Holderem i pewnie zmierza po czwarty tytuł mistrzowski. Po drodze bije kolejne rekordy. W 50. finale w karierze odniósł swoje 21. zwycięstwo. - Możemy się z tego tylko cieszyć jako Polacy, że mamy tak wspaniałego rodaka. Mam nadzieję, że Bartosz Zmarzlik będzie dominował w tym sporcie jak najdłużej i pobijał kolejne rekordy - zakończył Dawid Kownacki.

Zobacz także:
Mistrzowski powrót Bartosza Zmarzlika do domu
Zmarzlik ma coraz większą przewagę nad rywalami

Komentarze (0)