Obie drużyny nie ukrywają swoich mistrzowskich aspiracji, a już przed sezonem eksperci przewidywali, że zarówno Betard Sparta Wrocław, jak i Tauron Włókniarz Częstochowa są jednymi z faworytów do zdobycia tytułu najlepszej drużyny w kraju. Po dziesięciu kolejkach to właśnie te dwie drużyny przewodziły stawce PGE Ekstraligi.
Betard Sparta ma jeden z najlepszych sezonów w swojej historii. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska wygrał wszystkie z dotychczasowych dziesięciu meczów. W składzie - nie licząc drugiego juniora - trudno wskazać słaby punkt.
O sile zespołu decyduje piątka znakomitych seniorów. To największa siła wrocławian. Gdy jeden z seniorów zawodzi, inni bez problemów potrafią go zastąpić.
Liderem Sparty jest Artiom Łaguta, po którym zupełnie nie widać, że przez rok nie ścigał się na żużlu. Urodzony w Rosji żużlowiec doskonale radzi sobie na każdym torze i nie inaczej powinno być w Częstochowie. Średnia Łaguty w tym sezonie to aż 2,326 pkt/bieg. Wysokie średnie mają także Daniel Bewley, Maciej Janowski i Tai Woffinden, a teoretycznie "najsłabszym" seniorem w zespole jest Piotr Pawlicki. Jego przeciętna to 1,837 pkt/bieg. Takiego "najsłabszego" seniora chciałby mieć każdy klub w kraju.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Świdnicki: Na razie wydałem dużo więcej niż zarobiłem
Do tego dochodzi Bartłomiej Kowalski, który ma za sobą starty w barwach Włókniarza Częstochowa. Junior będzie miał coś do udowodnienia działaczom spod Jasnej Góry, choć biorąc pod uwagę jego formę, to nie musi się specjalnie mobilizować na jazdę przeciwko byłemu klubowi.
Włókniarz też ma sporo atutów, ale i więcej słabych punktów niż wrocławianie. Lwy - po słabym początku sezonu - złapały wiatr w żagle i wygrały sześć kolejnych meczów. Co prawda były to spotkania z niżej sklasyfikowanymi rywalami z Leszna, Torunia i Krosna, ale passa częstochowian robi wrażenie.
Przede wszystkim poniżej oczekiwań spisuje się Jakub Miśkowiak. Były mistrz świata juniorów nie może odzyskać formy sprzed roku i dobre występy przeplata słabszymi. W niedzielny wieczór od jego dyspozycji będzie zależało bardzo wiele. Pozostali seniorzy Włókniarza spisują się bez zarzutu i o ich dyspozycję kibice mogą być spokojni.
Jedyną niewiadomą w składzie Włókniarza jest obsada pozycji juniorskich. Franciszek Karczewski zawiódł na dobrze sobie znanym torze w Krośnie, gdzie nie zdobył żadnego punktu. W awizowanym zestawieniu oprócz niego znalazł się także niedoświadczony Szymon Wolski, ale jego obecność to zasłona dymna. Najprawdopodobniej zastąpi go ktoś z dwójki Kacper Halkiewicz - Kajetan Kupiec. A być może w składzie dojdzie do dwóch zmian.
Stawką meczu będzie nie tylko zwycięstwo i punkt bonusowy. Dodajmy, że Włókniarz pierwsze spotkanie przegrał 44:46 i to pomimo jazdy w osłabieniu. Do tego jeśli Lwy jako pierwsze zatrzymają Spartę, to będą miały psychologiczną przewagę przed fazą play-off.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
1. Piotr Pawlicki
2. Daniel Bewley
3. Artiom Łaguta
4. Tai Woffinden
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Mateusz Panicz
Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Szymon Wolski
15. Franciszek Karczewski
Początek spotkania: 19:15
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Maciej Głód
Komisarz techniczny: Błażej Demski
Wynik pierwszego spotkania: 46:44 dla Sparty
Prognoza pogody (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 20°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 11 km/h
Czytaj także:
Wiemy, co ze zdrowiem Milika i Kasprzaka. Ważny komunikat Cellfast Wilków Krosno
Były żużlowiec grzmi. "To jedna wielka pomyłka"