- Sześć punktów przewagi... Byłoby miło, gdybyśmy wypracowali sobie większą przewagę, ale jest sześć punktów i z tym jedziemy do Torunia. Zobaczymy na ile nas stać. Goście byli bardzo mocni w pierwszej części spotkania. Później udało nam się odrobić straty i wyjść na prowadzenie - powiedział po meczu Fredrik Lindgren.
W piątek całkowicie wymieniono nawierzchnię toru przy ul. Wrocławskiej. Jak Szwedowi jeździło się na nowej nawierzchni? - Tor był zupełnie inny niż ten, na którym startujemy zazwyczaj w Zielonej Górze. Jechało mi się jednak dobrze. Największą różnicę sprawiały pola startowe. Generalnie możemy być z siebie dumni - praca jaka została wykonana nad tą nawierzchnią to coś niesamowitego. Klubowi należą się za to brawa - dodał "Freddie".
Niedzielny mecz rewanżowy w Toruniu rozpocznie się o godz. 16:00.