Noty dla zawodników ZOOleszcz GKM Grudziądz:
Max Fricke 2. Uczestnik cyklu Grand Prix zaliczył występ znacznie poniżej oczekiwań. Tego dnia wyszedł mu tylko jeden wyścig, w pozostałych był tłem dla rywali. Na minus sytuacja z biegu nr 11., kiedy przeszarżował próbując zaatakować Jasona Doyle'a.
Gleb Czugunow 4-. Rosjanin z polskim paszportem zadbał również o pozasportowe emocje. Po jednym z biegów miał spore pretensje do Denisa Zielińskiego o ostrą jazdę i próbował uderzyć go w kask. Otrzymał za to żółtą kartkę. Stąd minus przy jego nocie. Jeżeli chodzi o samą jego jazdę - zaliczył udany występ.
Wadim Tarasienko 5. Był liderem ZOOleszcz GKM w tym spotkaniu. Dobrze radził sobie w pojedynkach z liderami Cellfast Wilków. Pokonali go tylko Jason Doyle oraz Andrzej Lebiediew.
ZOBACZ WIDEO: Czy Mateusz Świdnicki żałuje transferu do Wilków? Zawodnik zabrał głos
Frederik Jakobsen 4. Co ciekawe, ZOOleszcz GKM nie wygrał ani jednego wyścigu z jego udziałem. Mimo to należy zaliczyć jego występ jako udany, bowiem Duńczyk był skuteczny w rywalizacji z beniaminkiem PGE Ekstraligi.
Nicki Pedersen 3. Tylko jeden wygrany wyścig w wykonaniu trzykrotnego mistrza świata to występ poniżej oczekiwań. Trzy razy musiał uznać wyższość Andrzeja Lebiediewa, raz pokonał go jeszcze Jason Doyle. W dodatku ze sporą łatwością.
Kacper Łobodziński 4-. Dwukrotnie dowoził do mety podwójne zwycięstwo, co pozwoliło jego drużynie już w pierwszej serii startów odrobić całą stratę z Krosna. Zaliczył pozytywny występ.
Kacper Pludra 3+. Po raz kolejny potwierdził swój niemały potencjał. Potrafił pokonać chociażby Vaclava Milika. W każdym wyścigu dojeżdżał do mety przed którymś z zawodników rywali.
Wiktor Rafalski bez oceny. Nie pojawił się na torze.
Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:
Jason Doyle 4+. Jego dorobek byłby jeszcze bardziej okazały, gdyby nie upadek z biegu nr 9. Wtedy z równowagi wytrącił go Max Fricke. W całym spotkaniu jechał szybko, odważnie i skutecznie.
Piotr Świercz 1. W tym meczu pojechał z konieczności - zastąpił kontuzjowanego Krzysztofa Kasprzaka. Jego występ przeszedł bez większego echa. Jedyne punkty zdobył, gdy na tor upadli Doyle i Fricke.
Mateusz Świdnicki 1. 22-latek wciąż znajduje się w sporym kryzysie. W Grudziądzu na torze pojawił się dwa razy i w obu przypadkach dojeżdżał do mety bez punktów. Zawodnik Cellfast Wilków nadal ma o czym myśleć.
Vaclav Milik 2+. Poobijany Czech zdobył co prawda osiem punktów, ale większość na klubowych kolegach. Na właściwe tory wskoczył dopiero na zakończenie spotkania, gdy udało mu się zwyciężyć w biegu nominowanym. Było już jednak za późno, aby powalczyć o punkt bonusowy.
Andrzej Lebiediew 5-. Poza jednym wyścigiem pojechał jak na lidera drużyny przystało. Nie udało mu się pokonać tylko Maxa Fricke'a. Łotyszowi zdecydowanie zabrakło jednak wsparcia ze strony klubowych kolegów.
Krzysztof Sadurski 1. Postawa juniorów była tego dnia dla krośnian dużym problemem. Najlepiej świadczy o tym występ Sadurskiego, który pojawił się na torze trzy razy i nie udało mu się zdobyć ani jednego punktu.
Denis Zieliński 2. Jechał momentami zbyt odważnie, o czym świadczy jego spięcie z Glebem Czugunowem. Jedynym zawodnikiem, którego pokonał, był Kacper Pludra w biegu 12. Stać go na skuteczniejszą jazdę.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
- Maciej Janowski: W naszej drużynie są jeszcze rezerwy potencjału
- Uderzył kolegę z drużyny. Teraz przeprasza i wyjaśnia swoje zachowanie