Żużel. Cztery biegi odmieniły losy meczu. Polacy jechali mocno w kratkę

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Sytuacja w tym meczu zmieniła się jak w kalejdoskopie. Gdy zaczęło padać, goście wygrali cztery wyścigi z rzędu i ostatecznie to oni mieli powody do świetowania (48:42). Komplet punktów wywalczył Anders Thomsen. W meczu wystąpiło trzech Polaków.

Vastervik Speedway i Kumla Indianerna spotkały się ze sobą po raz drugi w ciągu zaledwie dwóch dni. W pierwszym spotkaniu zawodnicy Vastervik zdecydowanie zwyciężyli i bronili 22-punktowej przewagi.

Początkowo środowy mecz układał się pod dyktando "Indian". Po sześciu wyścigach prowadzili już różnicą sześciu "oczek".

Wtedy jednak w Kumli zaczął padać deszcz, co zdecydowanie odmieniło losy spotkania. Przyjezdni wygrali cztery kolejne wyścigi z rzędu, w tym dwa podwójnie.

ZOBACZ WIDEO: Prezes Stal Gorzów mówi o negocjacjach z zawodnikami. Oni mają zostać w klubie

W tym momencie to Peter Johansson musiał zacząć sięgać po rezerwy taktyczne. Ostatecznie Vastervik zwyciężyło i dopisało do swojego dorobku trzy punkty meczowe.

Bezbłędny w szeregach gości był Anders Thomsen. Duńczyk zgromadził 11 "oczek" z bonusem w czterech startach. Skuteczny był także Tai Woffinden. Po sześć punktów wywalczyli Krzysztof Buczkowski i Bartłomiej Kowalski. Słabszy występ zanotował Bartosz Smektała.

Punktacja:

Kumla Indianerna - 42 pkt.
1. Krzysztof Buczkowski - 6+1 (1,1,2,u,2*)
2. Bartłomiej Kowalski - 6 (3,3,0,0,0)
3. Max Fricke - 14 (2,3,1,2,3,3)
4. Rohan Tungate - 2+1 (1*,1,0,-)
5. Jason Doyle - 10+1 (3,2,1*,1,3)
6. Jonatan Grahn - 2 (2,0,0)
7. Johannes Stark - 2+1 (0,2*,0)

Vastervik Speedway - 48 pkt.
1. Tai Woffinden - 12 (2,2,3,3,2,t)
2. Bartosz Smektała - 2 (0,0,1,-,1)
3. Anders Thomsen - 11+1 (3,2*,3,3)
4. Mads Hansen - 1+1 (0,w,-,1*)
5. Jacob Thorssell - 10+3 (2,2*,3,2*,1*)
6. Anton Karlsson - 3 (1,1,1,0)
7. David Bellego - 9+1 (3,1*,3,0,2)

Bieg po biegu:
1. (63,7) Kowalski, Woffinden, Buczkowski, Smektała - 4:2 - (4:2)
2. (63,1) Bellego, Grahn, Karlsson, Stark - 2:4 - (6:6)
3. (62,8) Thomsen, Fricke, Tungate, Hansen - 3:3 - (9:9)
4. (63,1) Doyle, Thorssell, Bellego, Grahn - 3:3 - (12:12)
5. (64,2) Kowalski, Stark, Karlsson, Hansen (w/u) - 5:1 - (17:13)
6. (63,2) Fricke, Woffinden, Tungate, Smektała - 4:2 - (21:15)
7. (64,6) Woffinden, Thomsen, Buczkowski, Kowalski - 1:5 - (22:20)
8. (63,9) Bellego, Thorssell, Fricke, Tungate - 1:5 - (23:25)
9. (63,7) Woffinden, Doyle, Smektała, Grahn - 2:4 - (25:29)
10. (64,1) Thorssell, Buczkowski, Karlsson, Stark - 2:4 - (27:33)
11. (64,4) Thomsen, Fricke, Doyle, Bellego - 3:3 - (30:36)
12. (64,0) Fricke, Woffinden, Hansen, Kowalski - 3:3 - (33:39)
13. (65,2) Thomsen, Thorssell, Doyle, Buczkowski (u3) - 1:5 - (34:44)
14. (65,3) Doyle, Buczkowski, Smektała, Karlsson - 5:1 - (39:45)
15. (65,3) Fricke, Bellego (Woffinden - t), Thorssell, Kowalski - 3:3 - (42:48)

Czytaj także:
Zwrot akcji ws. Bartłomieja Kowalskiego. Ten komunikat nie zostawia złudzeń
Po bandzie: Doyle nie spadnie [FELIETON]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty