Żużel. Koncert Dackarny w Gislaved. Bewley nieuchwytny

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley

Lejonen Gislaved bez Dominika Kubery we wtorek, 11 lipca podejmowała Dackarnę Malilla, która musiała radzić sobie bez Macieja Janowskiego. Goście byli bezlitośni dla rywali, zwyciężając 52:38. Nieuchwytny dla przeciwników był Daniel Bewley.

W tym artykule dowiesz się o:

Oba zespoły przystąpiły do wtorkowego spotkania w ramach Bauhaus-Ligan osłabione. W szeregach gospodarzy zabrakło Dominika Kubery, natomiast wśród gości nie zobaczyliśmy Macieja Janowskiego. Stosowane za nich było zastępstwo zawodnika.

Już po pierwszej serii z przodu była Dackarna Malilla (14:10). To efekt podwójnego zwycięstwa Filipa Hjelmlanda i Andrzeja Lebiediewa w czwartym wyścigu. Przewaga gości znacząco wzrosła w drugiej części spotkania.

Na początku trzeciej serii startów przyjezdni wygrali podwójnie dwa biegi z rzędu. Wobec tego po dziewiątej gonitwie Dackarna prowadziła już 34:20. Wobec sporej przewagi, w kolejnych wyścigach nie oglądaliśmy niepokonanego Daniela Bewleya.

To jednak kompletnie nie zmieniło wyniku tego meczu, bowiem goście zwyciężyli to spotkanie różnicą 14 punktów (52:38). Oprócz znakomitej dyspozycji Bewleya, dwucyfrowe wyniki uzyskali Andrzej Lebiediew (13+1 pkt.), Brady Kurtz (12 pkt.) oraz Rasmus Jensen (10+1 pkt.).

W szeregach gospodarzy prym wiódł Jarosław Hampel (10+1 pkt.). Nieco gorzej spisał się jego klubowy kolega, Mateusz Cierniak (8+1 pkt.). Trzeci z Polaków, Robert Chmiel (2+2 pkt.), był najsłabszym ogniwem Lejonen.

Punktacja:

Lejonen Gislaved - 38 pkt.
1. Jarosław Hampel - 10+1 (0,2,1*,2,2,3)
2. Mateusz Cierniak - 8+1 (2,2,2,0,1*,1)
3. Dominik Kubera - Z/Z
4. Robert Chmiel - 2+2 (0,0,-,1*,1*)
5. Oliver Berntzon - 7 (1,2,1,1,2,0)
6. Jan Kvech - 3 (3,0,0)
7. Casper Henriksson - 8+3 (2*,1*,1*,2,2)

Dackarna Malilla - 52 pkt.
1. Brady Kurtz - 12 (3,3,3,3,0)
2. Maciej Janowski - Z/Z
3. Rasmus Jensen - 10+1 (1,0,2*,3,1,3)
4. Daniel Bewley - 9 (3,3,3,-)
5. Andrzej Lebiediew - 13+1 (2*,3,3,3,2)
6. Ludvig Lindgren - 1 (1,0,0,0,0)
7. Filip Hjelmland - 7+1 (1,3,1,2*,0,0)

Bieg po biegu:
1. (64,90) Kurtz, Cierniak, Lindgren, Hampel - 2:4 - (2:4)
2. (65,10) Kvech, Henriksson, Hjelmland, Lindgren - 5:1 - (7:5)
3. (65,30) Bewley, Hampel, Jensen, Chmiel - 2:4 - (9:9)
4. (65,40) Hjelmland, Lebiediew, Berntzon, Kvech - 1:5 - (10:14)
5. (64,20) Bewley, Cierniak, Henriksson, Lindgren - 3:3 - (13:17)
6. (64,10) Kurtz, Berntzon, Hjelmland, Chmiel - 2:4 - (15:21)
7. (64,40) Bewley, Cierniak, Hampel, Jensen - 3:3 - (18:24)
8. (64,30) Lebiediew, Hjelmland, Berntzon, Cierniak - 1:5 - (19:29)
9. (64,00) Kurtz, Jensen, Berntzon, Kvech - 1:5 - (20:34)
10. (65,00) Lebiediew, Hampel, Henriksson, Lindgren - 3:3 - (23:37)
11. (64,90) Jensen, Berntzon, Chmiel, Hjelmland - 3:3 - (26:40)
12. (64,90) Kurtz, Henriksson, Cierniak, Lindgren - 3:3 - (29:43)
13. (65,30) Lebiediew, Hampel, Jensen, Berntzon - 2:4 - (31:47)
14. (65,20) Jensen, Henriksson, Chmiel, Hjelmland - 3:3 - (34:50)
15. (65,50) Hampel, Lebiediew, Cierniak, Kurtz - 4:2 - (38:52)

ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty