Czy jest szansa na rozwój żużla w Polsce? Sprawdziliśmy, ile kosztuje budowa toru

Materiały prasowe / Rafał Zduńczyk / Na zdjęciu: Stadion Skałka w Świętochłowicach
Materiały prasowe / Rafał Zduńczyk / Na zdjęciu: Stadion Skałka w Świętochłowicach

Czy jest szansa na to, że w przyszłości w polskich miastach powstaną tory żużlowe? Nie da się ukryć, że jest to duża inwestycja. Sprawdziliśmy na przykładzie Świętochłowic, ile należy wydać, by stworzyć część żużlowej infrastruktury.

W tym artykule dowiesz się o:

Ligowy żużel obecny jest w 21 miastach w Polsce. Do tego dochodzą Kraków i Świętochłowice, gdzie są tory, ale wciąż brakuje drużyny gotowej do startów w rozgrywkach choćby 2. Ligi Żużlowej. To daje łącznie 23 ośrodki, w których speedway zakorzeniony jest od kilku dekad. Czy jest szansa na ekspansję czarnego sportu na cały kraj? Jest wiele czynników, od których może zależeć powodzenie takiego planu. Rzeczywistość jest jednak brutalna.

Co jest potrzebne do tego, by żużel zagościł w którymś z "nowych" miast? Niezbędni są kibice, infrastruktura i finanse. Miast nie stać na to, by w całości zapewnić środki na powstanie klubu od zera. Dlatego do tej listy warto dodać kochającego żużel bogatego biznesmena. W "nieżużlowych" miastach kibiców nie ma wielu, więc dochodzą też pokaźne środki na marketing, by nową dyscypliną zainteresować ludzi.

Ile kosztuje tor żużlowy?

Zaszczepienia wśród mieszkańców miłości do żużla próbowano w Wałbrzychu i Przemyślu, ale na próbach się skończyło. Nie słychać, by w tych miastach były plany stworzenia żużla. To wiążę się też z finansami. Budowa nowego stadionu to koszt około 50 milionów złotych. Tyle przeznaczono na budowę obiektu w Łodzi. Już sama budowa toru żużlowego to pokaźna inwestycja.

ZOBACZ WIDEO: Jakub Miśkowiak na razie nie negocjuje z Tauron Włókniarzem Częstochowa

Sprawdziliśmy na przykładzie Świętochłowic, ile kosztuje wybudowanie niemal od zera toru żużlowego, który spełniać będzie wymogi PZMot. Na śląskim obiekcie jest nowa kinetyczna banda czy odwodnienie liniowe.

- Całkowity koszt modernizacji toru wyniósł 2,84 mln zł. 1,1 mln zł pochodziło z budżetu obywatelskiego, a pozostała kwota wyasygnowana została z budżetu miasta - powiedział nam prezydent miasta Daniel Beger. - Za przebudowę toru odpowiedzialne było Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Świętochłowicach sp. z o.o., a całości uważnie przyglądali się przedstawiciele Polskiego Związku Motorowego - dodał.

- Wymieniona została cała nawierzchnia, a tor został na nowo wyprofilowany. Wśród prac niewidocznych, ale kluczowych dla jakości toru warto wymienić wykonanie odwodnienia liniowego oraz odbioru wody do zbiorników retencyjnych mieszczących 70 tysięcy litrów. Bezpieczeństwo zawodników zapewniają bandy kinetyczne - powiedział Beger.

Tor to nie wszystko. Potrzebne miliony złotych

Niespełna 3 miliony złotych to jednak tak naprawdę kropla w morzu potrzeb. Zmodernizowano też budynek OSiR Skałka, gdzie wykonano kompleksową modernizację energetyczną, termomodernizację, wymianę wszystkich instalacji, nowe oświetlenie, stolarkę okienną i drzwiową, przebudowę i modernizację pomieszczeń biurowych, sanitariatów, pomieszczeń gospodarczych oraz ciągów komunikacyjnych. Do tego dochodzą pomieszczenia do obsługi zawodów.

Remont kosztował ponad 11,2 mln zł. Prawie 8 mln zł pochodziło z dotacji. Pozostałe środki stanowiły wkład własny z budżetu gminy Świętochłowice. - W planach mamy kolejne działania wspierające żużlowców. W przygotowaniu jest dalsza rozbudowa stref kibica, czyli trybun i wejścia wraz z kasami - dodał Beger.

- Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa i nie wyciągamy "szachownicy" oznajmiającej koniec inwestycji. Przed nami kolejne etapy żużlowej przygody, obejmujące również przywrócenie całkowitej świetności stadionu. Jestem pewny, że równie skutecznie jak budowę toru, sfinalizujemy budowę stadionowych trybun - zapewnił prezydent miasta. To wiążę się z kolejnymi dużymi inwestycjami.

Biorąc pod uwagę te dane, trudno oczekiwać, że żużel rozwinie się w regionach, gdzie do tej pory było o nim cicho. Dużo łatwiej jest bowiem zainwestować w piłkę nożną czy siatkówkę, gdzie do gry wystarczy boisko, buty, koszulka, spodenki i piłka. Żużel to drogi sport, w którym zawodnicy inwestują setki tysięcy złotych w sprzęt.

Czytaj także:
Szok w Apatorze. Kierownik w ostatniej chwili samodzielnie zmienił ustalenia trenera i zawodników
Pedersen o problemach z "defektami": Nie interesuje mnie, co myślą inni

Komentarze (15)
avatar
Möchomorek
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@mly: Malkontent? Bzdura! Wymień mi te pozytywy ... 
avatar
komentejtor
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
avatar
Möchomorek
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
I właściwie po co to? Czytaj całość
avatar
ROT123
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk może za 5 lat wystartuje w lidze 
avatar
mobidick
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
PEWNIE ,SZCZEGŁNIE W REJONIE PODKARPACIA TAM WIEDZA JAK FACHOWO TO ROBIC