Gafurow na 99 procent zostanie w Gdańsku

Renat Gafurow intensywnie, bo udziałem w dwóch imprezach podczas weekendu zakończył tegoroczny sezon. Teraz Rosjanin zamierza odpocząć od startów i poświęcić więcej czasu swojej rocznej córce.

Podczas weekendu Gafurow najpierw wystąpił w piątek w Memoriale Anatolija Stiepanowa w Togliatti, a dwa dni później zameldował się w Ostrowie Wielkopolskim i wystartował w 57. Turnieju o Łańcuch Herbowy. 27-letni zawodnik lepiej spisał się przed rosyjską publicznością. - W Togliatti była bardzo fajnie zorganizowana impreza. Na trybunach zasiadło ponad 12 tysięcy kibiców. Ja spisałem się w miarę dobrze. Wywalczyłem piąte miejsce, odpadając z rywalizacji w półfinale. Mogę być zadowolony z tego występu - mówi Renat Gafurow.

Żużlowiec z minionego sezonu najbardziej miło wspominał będzie starty indywidualne. Za wyjątkiem ligi rosyjskiej Gafurow niezbyt udanie prezentował się w polskiej Ekstralidze i szwedzkiej Elitserien. - Indywidualnie sezon mogę zaliczyć do udanych. Wywalczyłem Indywidualne Mistrzostwa Rosji i Europy - wymienia zawodnik.

Najprawdopodobniej Rosjanin na kolejny sezon mimo spadku z ekstraligi związe się z zespołem Lotosu Gdańsk, czego sam nie kryje na łamach mediów. - Rzeczywiście jesteśmy po rozmowach na ten temat. Praktycznie wszystko zostało ustnie ustalone i niebawem powinno dojść do podpisania kontraktu. Powiedzmy więc, że na dzisiaj, na 99 procent, pozostanę w zespole Lotosu na sezon 2010 - kończy Renat Gafurow.

Komentarze (0)