Żużel. Porażka, która... cieszy. "Stanęliśmy na wysokości zadania"

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

Platinum Motor Lublin pokonał w niedzielę For Nature Solutions KS Apator Toruń (49:41), ale w półfinałach ujrzymy obie drużyny. Goście świętowali awans za sprawą opcji "szczęśliwego przegranego".

- Spodziewałem się trudnego spotkania, ale nie myślałem, że będę musiał korzystać z rezerwy taktycznej. Zawodnicy zrobili trafne korekty w sprzęcie i zaczęliśmy stopniowo niwelować stratę punktową. Na tym etapie wyniki meczów są zależne od drobiazgów - powiedział Jacek Ziółkowski, menadżer Platinum Motoru Lublin.

- Z pewnością chcielibyśmy więcej, aczkolwiek wiedzieliśmy jak bardzo ciężko będzie tutaj wygrać. Uważam, że stanęliśmy na wysokości zadania. Niestety pierwszy mecz nie poszedł po naszej myśli, bo część zawodników była przemęczona po Speedway Grand Prix Łotwy. Cieszę się z awansu i walczymy dalej - skomentował Jan Ząbik, trener For Nature Solutions KS Apatora Toruń.

Czytaj także:
Mikkel Andersen mistrzem Europy. Dwa medale reprezentantów Polski
Hampel czy Lindgren? Jego zdaniem w Motorze już dawno podjęto decyzję

Komentarze (2)
avatar
Nick Login
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ci z Lublina po GP Łotwy to mieli dłuższą przerwę na odpoczynek?