Żużel. Polski zespół wygrywa drugi dzień z rzędu. Triumf Orłów w Meczu Narodów w Łodzi

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Norbert Krakowiak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Norbert Krakowiak na prowadzeniu

W niedzielę, 30 lipca, w Łodzi odbył się VI Mecz Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej. Od samego początku mocną pozycję zaznaczyły polskie Orły, które zdobyły przewagę i zapewniły sobie zwycięstwo jeszcze przed ostatnim wyścigiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Łódź po raz szósty zebrała ciekawą obsadę, by uczcić pamięć Heleny Skrzydlewskiej. Pierwotnie zawody te miały się odbyć 10 kwietnia, ale nie pozwoliła na to pogoda. Tym razem aura okazała się łaskawa i Mecz Narodów mógł być częścią obchodów 600-lecia istnienia miasta.

Sporo zmian w awizowanych wcześniej zespołach spowodował, że w ekipie Kangurów mieliśmy tylko jednego Australijczyka. Jason Doyle jako jedyny był w stanie przez cały czas nawiązywać walkę z rywalami, ale nie odniósł indywidualnego zwycięstwa. Żaden zawodnik z jego ekipy nie zapisał "trójki" przy swoim nazwisku.

Dwie wygrane w wyścigach ostatecznie odnotowali Europejczycy. Kiepsko zaprezentował się Niels Kristian Iversen. Na koniec błysnął Mads Hansen, który odebrał Norbertowi Krakowiakowi szansę na komplet punktów.

Już po pierwszej serii widać było, że kwestia zwycięstwa rozstrzygnie się pomiędzy Wojownikami a Orłami. Wśród tych pierwszych zabrakło jednak czwartego do brydża. Tylko trzy punkty zdobył bowiem Wiktor Trofimow. Dobrze pokazał się Aleksandr Łoktajew, a na duże pochwały zasłużył Timo Lahti. Wpadki nie uniknął Tai Woffinden.

Polacy prowadzili właściwie od początku. Słabiej w pierwszych swoich wyścigach prezentował się Jakub Jamróg, ale końcówkę miał znakomitą. Ścigał rywali na dystansie i to skutecznie. Wspomniany wcześniej Krakowiak otarł się o komplet, przeważnie uciekając po starcie. Brawa zebrał Mateusz Tonder, który na dystansie pokonał Doyle'a. Po dwóch zwycięstwach lekko z tonu spuścił Grzegorz Walasek, ale to także był solidny występ.

Licznie zgromadzeni kibice, którzy skorzystali z biletów za złotówkę, mogli obejrzeć całkiem ciekawe ściganie. Były oczywiście biegi, które rozstrzygały się już w pierwszym łuku, ale ładnych akcji na dystansie nie zabrakło, jak choćby ta Tondera czy walki toczone przez Jamroga.

Punktacja:

I. Orły - 36 pkt.:
1. Norbert Krakowiak - 11 (3,3,3,2)
2. Jakub Jamróg - 7 (1,1,3,2)
3. Mateusz Tonder - 9 (3,2,1,3)
4. Grzegorz Walasek - 9 (3,3,1,2)
5. Mateusz Dul - NS

II. Wojownicy - 31 pkt.:
1. Wiktor Trofimow jr - 3 (0,1,1,1)
2. Tai Woffinden - 9 (2,3,1,3)
3. Aleksandr Łoktajew - 9 (2,3,3,1)
4. Timo Lahti - 10 (3,2,2,3)
5. Jakub Sroka - NS

III. Europejczycy - 18 pkt.:
1. Andrzej Lebiediew - 0 (-,-,-,-)
2. Hubert Łęgowik - 5 (1,0,3,1)
3. Mads Hansen - 7 (1,1,2,0,3)
4. Niels Kristian Iversen - 5 (2,2,0,1)
5. Aleksander Grygolec - 1 (0,1,0,-)

IV. Kangury - 11 pkt.:
1. Nikodem Bartoch - 0 (0,0,0,-)
2. Jonas Seifert-Salk - 3 (1,0,2,0)
3. Mathias Pollestad - 0 (0,d,0,0)
4. Jason Doyle - 8 (2,2,2,2)
5. Miłosz Grygolec - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Lahti, Doyle, Jamróg, Grygolec - (2:0:3:1)
2. Krakowiak, Łoktajew, Łęgowik, Pollestad - (2:1:5:4)
3. Tonder, Iversen, Seifert-Salk, Trofimow jr - (3:3:5:7)
4. Walasek, Woffinden, Hansen, Bartoch - (3:4:7:10)
5. Walasek, Doyle, Trofimow jr, Łęgowik - (5:4:8:13)
6. Woffinden, Tonder, Grygolec, Pollestad (d) - (5:5:11:15)
7. Krakowiak, Lahti, Hansen, Seifert-Salk - (5:6:13:18)
8. Łoktajew, Iversen, Jamróg, Bartoch - (5:8:16:19)
9. Krakowiak, Doyle, Woffinden, Iversen - (7:8:17:22)
10. Jamróg, Hansen, Trofimow jr, Pollestad - (7:10:18:25)
11. Łoktajew, Seifert-Salk, Walasek, Grygolec - (9:10:21:26)
12. Łęgowik, Lahti, Tonder, Bartoch - (9:13:23:27)
13. Lahti, Walasek, Iversen, Pollestad - (9:14:26:29)
14. Tonder, Doyle, Łoktajew, Hansen - (11:14:27:32)
15. Woffinden, Jamróg, Łęgowik, Seifert-Salk - (11:15:30:34)
16. Hansen, Krakowiak, Trofimow jr, Grygolec - (11:18:31:36)

Sędzia: Artur Kuśmierz

Czytaj także:
Skończcie z SoN-em. Drużynowy Puchar Świata to jest to!
Czy Miśkowiak jest potrzebny Stali Gorzów?

ZOBACZ WIDEO: Kto pracodawcą Barona w przyszłym sezonie? Marek Cieślak podał zaskakujący typ

Komentarze (0)