Żużel. Co z meczem ligowym w Krośnie? Prezes Unii Leszno zadaje ważne pytanie

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Piotr Rusiecki (po prawej)
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Piotr Rusiecki (po prawej)

W ostatnich dwóch dniach tor w Krośnie, zdaniem zawodników, nie nadawał się do jazdy. Zakończyło się to odwołaniem finału IMP. Tymczasem w niedzielę na wyjazdowy mecz PGE Ekstraligi z Cellfast Wilkami szykuje się Fogo Unia Leszno.

Skandal - tak należy podsumować to, co działo się w niedzielę i poniedziałek w Krośnie. Przy słonecznej aurze przez kilkadziesiąt godzin nie udało się przygotować nawierzchni toru w taki sposób, aby zapewniała ona bezpieczne ściganie. W efekcie dwukrotnie odwoływano decydujący turniej Indywidualnych Mistrzostw Polski, a kibice nie poznali nazwiska najlepszego jeźdźca w kraju.

Pytanie, co będzie dalej. Jak zauważył w telewizyjnej wypowiedzi dla Canal+ Sport prezes Grzegorz Leśniak, we wtorek zarządzane przez niego Orlen Cellfast Wilki Krosno zmierzą się w U-24 Ekstralidze z U24 Beckhoff Spartą Wrocław. Czy we wtorek tor będzie się nadawał do jazdy?

Natomiast w niedzielę czeka nas mecz PGE Ekstraligi, w którym Cellfast Wilki Krosno podejmą Fogo Unię Leszno. Dla gospodarzy nie ma on większego znaczenia, bo krośnianie już wiedzą, że spadli z ligi w sezonie 2023. Natomiast w przypadku leszczynian wciąż nie jest jasne, które miejsce zajmą oni na zakończenie fazy zasadniczej i z którym rywalem pojadą w fazie play-off.

ZOBACZ WIDEO: Dominik Kubera: Latem trudno jest przygotować powtarzalny tor

"Wilki Krosno, dajcie znać, czy mamy się szykować na niedzielę..." - napisał na Twitterze prezes Piotr Rusiecki. W ten sposób sternik leszczyńskich "Byków" nawiązał do farsy, jaka rozegrała się na Podkarpaciu w ostatnich godzinach.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy robi się głośno wokół toru w Krośnie. Pod koniec maja, ze względu na kiepski stan nawierzchni, mecz z ebut.pl Stalą Gorzów przerwano po rozegraniu dziewięciu biegów. Później wyciągnięto konsekwencję względem organizatora, zawieszając m.in. licencję krośnieńskiego trenera i toromistrza.

Po wydarzeniach z maja, Cellfast Wilki Krosno zatrudniły nowego toromistrza w osobie Grzegorza Węglarza. Ma on spore doświadczenie w tym fachu, bo przez kilka lat odpowiadał za przygotowanie nawierzchni we Wrocławiu, co pomogło klubowi ze stolicy Dolnego Śląska w zdobyciu tytułu Drużynowego Mistrza Polski w roku 2021.

Czytaj także:
Skandal podczas finału mistrzostw Polski! "Powiedzieli, że odmawiają startu"
Niechęć zawodników do ścigania?! Dosadny komentarz prezesa Cellfast Wilków

Komentarze (34)
avatar
Żaden ważny
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Edibyk19: Co było niby słabego w zaangażowaniu p. Kloc, czyli najbardziej zaufanej osoby, gdy dostał szansę na awans w karierze? Jego znajomości z politykami nie mają nic wspólnego z zarządzan Czytaj całość
avatar
Marian.K
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Oborowi, popuścili w gacie przed meczem z Wilkami. Chłopaki z Krosna was zleją,aż bedzie miło, czego życzy wam co najmniej pół Polski 
avatar
FIS-64
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Odpuścić ten mecz szkoda ryzyka kontuzji niech wygrają nawet 60-cioma i mają radoche 
avatar
Edibyk19
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żaden ważny.. MÓWISZ OD 30 LAT.. A GDY BYŁ PREZESEM EKSTRAKLASY PIŁKARSKIEJ TO TEŻ LICZYSZ W TYCH 30 LATACH? A Rusko z czarneckim kim są dla siebie.. Narzędziem w ręku Rusko jest PAN Czarnecki, Czytaj całość
avatar
Żaden ważny
1.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@Edibyk19: We Wrocławiu prezes polityczny? W żużlu? Rusko jest właścicielem Sparty od 1993, przeszedł z nią wszystkie partie rządzące przez ostatnie 30 lat. Pojęcie to ty masz widzę, ale chyba Czytaj całość