Żużel. Czterogodzinny maraton w Eskilstunie. Efektowny występ Przyjemskiego

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski

Opady deszczu sprawiły, że spotkanie w Eskilstunie trwało aż cztery godziny. W żużlowym maratonie lepsi okazali się zawodnicy Smederny (46:44), których liderem był Timo Lahti. Najskuteczniejsi wśród gości byli Wiktorz Przyjemski i Luke Becker.

To było spotkanie o niezwykle wysokim ciężarze gatunkowym. Obie ekipy zajmowały bowiem przed 14. kolejką dwa ostatnie miejsca w tabeli Bauhaus-Ligan.

W lepszej sytuacji była Rospiggarna Hallstavik, która miała dwa "oczka" przewagi nad ekipą Eskilstuna Smederna. Co więcej, goście bronili 8-punktowej przewagi wypracowanej w pierwszym meczu.

Przy stanie 30:30 w Eskilstunie zaczął padać deszcz. Ze względu na rangę spotkania, dołożono wszelkich starań, aby zostało ono dokończone. Zmagania wznowiono po trwającej półtorej godziny przerwie.

ZOBACZ WIDEO: GKM nie chce Wiktora Przyjemskiego. Prezes klubu wyjawił powody

Eskilstuna Smederna wygrała to spotkanie 46:44, głównie dzięki fantastycznej postawie Timo Lahtiego. Fin zgromadził 14 punktów, a jedynej porażki doznał w ostatnim wyścigu dnia. W szeregach gości po 12 "oczek" w sześciu startach zdobyli Wiktor Przyjemski i Luke Becker.

Punktacja (za: SVEMO):

Eskilstuna Smederna - 46 (87):
1. Robert Lambert - 10+1 (3,1*,1,2,3)
2. Jaimon Lidsey - 7+1 (2*,3,2,0,0)
3. Maksym Drabik - 7+2 (2*,1,0,2,2*)
4. Timo Lahti - 14 (3,3,3,3,2)
5. Kacper Woryna - 4+1 (0,2,2*,d)
6. Philip Hellstroem-Baengs - 2+1 (0,1,1*)
7. Joel Andersson - 2 (1,1,0)

Rospiggarna Hallstavik - 44 (93):
1. Dimitri Berge - 0 (d,d,0,-,0)
2. Kai Huckenbeck - z/z
3. Niels Kristian Iversen - 8 (0,3,1,3,1)
4. Antonio Lindbaeck - 2 (1,d,0,-,-,1)
5. Kim Nilsson - 10+2 (2*,2,2*,1,3)
6. Wiktor Przyjemski - 12 (1,3,2,2,3,1)
7. Luke Becker - 12+2 (2*,3,1*,3,0,3)

Bieg po biegu:
1. (60,6) Lambert, Lidsey, Przyjemski, Berge (d) - 5:1 - (5:1)
2. (60,3) Przyjemski, Becker, Andersson, Hellstroem-Baengs - 1:5 - (6:6)
3. (61,1) Lahti, Drabik, Lindbaeck, Iversen - 5:1 - (11:7)
4. (60,6) Becker, Nilsson, Hellstroem-Baengs, Woryna - 1:5 - (12:12)
5. (61,4) Lidsey, Przyjemski, Andersson, Lindbaeck (d) - 4:2 - (16:14)
6. (61,7) Lahti, Przyjemski, Drabik, Berge (d) - 4:2 - (20:16)
7. (62,9) Iversen, Lidsey, Lambert, Lindbaeck - 3:3 - (23:19)
8. (62,8) Lahti, Nilsson, Becker, Drabik - 3:3 - (26:22)
9. (63,8) Becker, Woryna, Hellstroem-Baengs, Berge - 3:3 - (29:25)
10. (64,0) Przyjemski, Nilsson, Lambert, Andersson - 1:5 - (30:30)
11. (60,6) Lahti, Woryna, Iversen, Becker - 5:1 - (35:31)
12. (60,4) Becker, Drabik, Przyjemski, Lidsey - 2:4 - (37:35)
13. (60,8) Iversen, Lambert, Nilsson, Woryna (d) - 2:4 - (39:39)
14. (60,5) Lambert, Drabik, Iversen, Berge - 5:1 - (44:40)
15. (61,1) Nilsson, Lahti, Lindbaeck, Lidsey - 2:4 - (46:44)

NCD: 60,3 s - uzyskał Wiktor Przyjemski w biegu nr 2
Frekwencja: 2002 osoby

Czytaj także:
Krok od katastrofy. To mogło utrudnić mu dalszą karierę
Trwa wyścig żółwi. Będzie stypa mimo awansu?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty