Ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta, ale obecnie wszystko przemawia właśnie za takim zakończeniem. Przedstawiciele PZM w nieoficjalnych rozmowach przekonują, że już wcześniej zastrzegali, że instytucja zagranicznego juniora była wprowadzona w 2. Lidze Żużlowej jako doraźna odpowiedź na problemy z krajowymi młodzieżowcami. Już wcześniej ostrzegano kluby, że muszą przygotowywać się na powrót obowiązku wystawiania dwójki krajowych juniorów.
Nie ma wątpliwości, że przepis o zagranicznym juniorze pomógł podnieść poziom rozgrywek, a niektórzy drugoligowi młodzieżowcy na głowę bili swoich rówieśników z 1. Ligi Żużlowej. Za likwidacją tego przepisu są jednak dość poważne argumenty.
Chodzi przede wszystkim o to, by zagospodarować krajowych juniorów, którzy w ostatnich latach zaliczyli egzamin na licencję żużlową. Ostatnio coraz częściej pojawiały się argumenty, że PZM wymusza na klubach masowe szkolenie, a jednocześnie nie ma pomysłu, gdzie ci zawodnicy mieliby się ścigać. W przyszłym sezonie - poza DMPJ i U24 Ekstraligą - tym miejscem ma być właśnie 2. LŻ.
To zresztą nie jedyny argument, bo działacze chcą także ujednolicenia regulaminu na wszystkich poziomach rozgrywkowych. Chodzi przede wszystkim o PGE Ekstraligę i 1. LŻ, ale zmiany raczej nie ominą także 2. LŻ.
W tej sprawie należy liczyć się z oporem klubów, ale przedstawiciele GKSŻ odpowiadają, że młodych zawodników jest obecnie tak dużo, że w razie problemów z wychowankami, kluby będą mogły sięgać po zawodników wyszkolonych w klubach PGE Ekstraligi i 1. LŻ.
To na razie tylko plany, ale wiążące decyzje w tej sprawie mają zapaść w PZM do końca października. To właśnie wtedy zostaną ogłoszone regulaminy przyszłorocznych rozgrywek.
W tym roku na pozycji zagranicznego juniora w 2. LŻ ścigają się m.in. Daniel Klima, Jonas Knudsen, Casper Henriksson, Philip Hellstroem-Baengs, Gustav Grahn, Drew Kemp, Esben Hjerrild, Dan Gilkes, Emil Breum czy William Drejer.
ZOBACZ WIDEO: Falubaz dostał prezenty od rywali. "Jestem pewny ich utrzymania"
Czytaj więcej:
Arged Malesa ma nowego zawodnika
Zapadła decyzja ws. dzikiej karty na GP w Toruniu