Marma mówi "NIE" dla dzikiej karty!

W ostatnim czasie powrócił temat powiększenia Speedway Ekstraligi do 10 zespołów. Jednym z klubów, który organizacyjnie i finansowo byłby przygotowany do startów w Ekstralidze jest Marma-Hadykówka Rzeszów.

- Jeżeli sportowo wywalczymy awans do Ekstraligi, to będziemy w niej startować. Jeżeli ma być to awans wyłącznie na zasadach ekonomicznych, to nie jesteśmy nim zainteresowani - powiedziała dla SportoweFakty.pl Marta Półtorak.

Prezes Marmy-Hadykówki Rzeszów ucięła w ten sposób spekulacje na temat ewentualnego awansu jej zespołu do Ekstraligi jeszcze przed sezonem 2010. Nie zmienia to jednak faktu, że w Rzeszowie planowana jest budowa składu, który ma zapewnić w przyszłym roku kwalifikację do najwyższej klasy rozgrywkowej. - Cel mamy wyznaczony - chcemy awansować do Ekstraligi. Mamy już opracowaną budowę składu, która pojawiła się już po zakończeniu obecnego sezonu. Chcemy połączyć dwie koncepcje - z jednej strony budowa składu oparta o silnego lidera, z drugiej grupa zawodników, z których każdy może być liderem drużyny. Stuprocentowej pewności nie ma nigdy. Chcemy obie te koncepcje połączyć i wierzymy, że przyniosą one spodziewany efekt, bo jeżeli jest lider, który potrafi poderwać zespół do walki, plus zawodnicy, którzy mogą mu dorównać zdobyczą punktową, to szanse powodzenia rosną - dodała prezes Marmy-Hadykówki Rzeszów.

Każdego roku pojawia się temat powrotu do rzeszowskiej drużyny Nicki Pedersena. Czy w tym sezonie ponownie podjęta zostanie próba ściągnięcia Duńczyka? - Problem z tego typu zawodnikami polega na tym, że w większości przypadków nie są oni zainteresowani jazdą w I lidze. Dysponują umiejętnościami, które spokojnie wystarczają na Ekstraligę. Jeżeli decydują się na I ligę, to jest to ogromne wyróżnienie dla zespołu, w którym chcą startować. Powiem w ten sposób - jeżeli chodzi o I ligę, to nie będziemy podejmowali próby ściągnięcia Pedersena do Rzeszowa. Natomiast nie wykluczam, że po ewentualnym awansie do Ekstraligi ten temat powróci - wyjaśniła Marta Półtorak.

Oprócz budowy silnego składu, który ma zapewnić awans do Ekstraligi, w Rzeszowie planowany jest remont stadionu. - Miasto rozpisało przetarg. Jesteśmy po pierwszym etapie. Zostało w nim kilkanaście firm, które mogą podjąć się modernizacji stadionu. Mamy mieć w Rzeszowie pierwszy kryty stadion żużlowy. Pierwsze prace mają być zakończone już w przyszłym roku - zakończyła Marta Półtorak.

Źródło artykułu: