Przed tygodniem Dackarna wykonała duży krok w kierunku odzyskania po dwóch latach tytułu w Bauhaus-Ligan. Na torze w Vastervik, po bardzo dobrym widowisku, wygrała różnicą czterech punktów (47:43) i po siedmiu dniach do potyczki na własnym terenie mogła przystąpić znacznie spokojniejsza oraz pewniejsza. A także pomna tego, że w fazie zasadniczej pokonała u siebie swojego rywala naprawdę przekonująco (52:38).
W pierwszej serii odbyła się wymiana ciosów. Nieco korzystniej wypadła ona w przypadku gospodarzy, którzy prowadzili 13:11. Kluczem do sukcesu ewidentnie był start i czujna postawa na dystansie, gdzie najważniejsza była jazda przy krawężniku. Brylował w tym niepokonany w dwóch startach reprezentant gości - Jacob Thorssell.
Szweda wypuszczono więc z rezerwy za zawodzącego Madsa Hansena w biegu siódmym i choć z początku było wszystko w porządku, to dał się on na dystansie wyprzedzić Brady'emu Kurtzowi i Andrzejowi Lebiediewowi. Chwilę wcześniej drugi raz 5:1 wygrała para Rasmus Jensen - Daniel Bewley po tym, jak ten drugi w swoim stylu na wyjeździe z drugiego łuku za jednym zamachem minął dwóch rywali. Dackarna prowadziła więc już 24:18.
Czas zespołowi prowadzonemu przez Morgana Anderssona uciekał więc jeszcze szybciej. Skuteczni i potrafiący jako jedyni wygrywać Thorssell z Fredrikiem Lindgrenem to było zdecydowanie za mało, aby móc myśleć o tytule. Przebudził się jednak w gonitwie dziewiątej Mikkel Michelsen, którego wzorowo asekurował na dystansie wicelider cyklu Grand Prix. Vastervik odrobiło tym samym w trzeciej serii cztery "oczka". Dalej jednak przegrywało nie tylko w dwumeczu, ale i trwającym meczu (29:31).
ZOBACZ WIDEO: Armando Castagna i Phil Morris powinni stracić posady?
Andersson nie czekał i Thorssella wypuścił z kolejnej rezerwy po dłuższej przerwie, jaka w Szwecji następuje po dziesięciu biegach. Wraz z Lindgrenem pojechali wzorowo parą i nie pozwolili na zbyt wiele atakującemu ich Leonowi Madsenowi (zastąpił przed finałem kontuzjowanego Macieja Janowskiego - przyp. red.). Chwilę później drugą wygraną odnotował Michelsen, co oznaczało, że Vastervik dalej prowadziło (37:35), ale w dwumeczu cały czas górą, dwoma punktami, była Dackarna.
Końcówka zapowiadała się na niezwykle smakowitą. W porę zaczął rehabilitować się Madsen, który pierwsze trzy biegi przegrywał solidarnie 1:5. Duńczyk tuż przed nominowanymi pokonał Lindgrena, a że trzeci był Lebiediew, to gospodarze doprowadzili do remisu 39:39 i z powrotem mieli cztery "oczka" zapasu w finale. Po przerwie dwukrotny indywidualny wicemistrz świata w duecie z Jensenem pokonali Michelsena i Hansena, wprawiając Skrotfrag Arenę w szał radości. Dackarna w tym momencie zapewniła sobie bowiem mistrzostwo.
Na koniec Vastervik wygrało jeszcze 4:2, ale całe zawody i tak na swoją korzyść rozstrzygnął rywal, który po złoto sięgnął już po raz siódmy w historii. Więcej razy od klubu z Malilli po ligowe mistrzostwo w kraju Trzech Koron sięgały tylko Getingarna Sztokholm (14) i Elit Vetlanda (11).
Wyniki:
Dackarna Malilla - 46
1. Andrzej Lebiediew - 9+2 (2*,1*,3,1,2)
2. Brady Kurtz - 10 (3,3,2,2,0)
3. Rasmus Jensen - 10+3 (3,3,1*,1*,2*)
4. Daniel Bewley - 6+2 (2*,2*,2,0)
5. Leon Madsen - 9 (1,1,1,3,3)
6. Filip Hjelmland - 2 (2,0,0)
7. Ludvig Lindgren - 0 (0,0,0)
Vastervik Speedway - 44
1. Mikkel Michelsen - 9 (1,1,3,3,1)
2. Gleb Czugunow - 0 (0,0,-,-)
3. Fredrik Lindgren - 13+2 (1,3,2*,2*,2,3)
4. Mads Hansen - 1+1 (0,1*,-,0,0)
5. Bartosz Smektała - 5+1 (2*,0,2,0,1)
6. Anton Karlsson - 4+1 (1,2,1*)
7. Jacob Thorssell - 12 (3,3,0,3,3)
Bieg po biegu:
1. (57,3) Kurtz, Lebiediew, Michelsen, Czugunow - 5:1 - (5:1)
2. (57,5) Thorssell, Hjelmland, Karlsson, L. Lindgren - 2:4 - (7:5)
3. (57,6) Jensen, Bewley, F. Lindgren, Hansen - 5:1 - (12:6)
4. (58,2) Thorssell, Smektała, Madsen, Hjelmland - 1:5 - (13:11)
5. (58,1) Kurtz, Karlsson, Hansen, L. Lindgren - 3:3 - (16:14)
6. (58,2) Jensen, Bewley, Michelsen, Czugunow - 5:1 - (21:15)
7. (57,9) F. Lindgren, Kurtz, Lebiediew, Thorssell - 3:3 - (24:18)
8. (58,9) Thorssell, Bewley, Jensen, Smektała - 3:3 - (27:21)
9. (58,4) Michelsen, F. Lindgren, Madsen, Hjelmland - 1:5 - (28:26)
10. (58,2) Lebiediew, Smektała, Karlsson, L. Lindgren - 3:3 - (31:29)
11. (58,8) Thorssell, F. Lindgren, Madsen, Bewley - 1:5 - (32:34)
12. (58,6) Michelsen, Kurtz, Jensen, Hansen - 3:3 - (35:37)
13. (58,4) Madsen, F. Lindgren, Lebiediew, Smektała - 4:2 - (39:39)
14. (58,4) Madsen, Jensen, Michelsen, Hansen - 5:1 - (44:40)
15. (58,8) F. Lindgren, Lebiediew, Smektała, Kurtz - 2:4 - (46:44)
Frekwencja: około 6 300 widzów
NCD: 57,3 s. - uzyskał Brady Kurtz (Dackarna) w biegu 1.
Wynik dwumeczu: 93:87 dla Dackarny, która zdobyła mistrzostwo.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kontrowersje wokół startu Tai'a Woffindena. Brytyjczyk zabrał głos
Zawirowania wokół kontraktu Leona Madsena. "Nie róbcie ze mnie kozła ofiarnego!"