Bartosz Zmarzlik przed GP Polski w Toruniu miał 6 punktów przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem w klasyfikacji generalnej SGP i nie mógł sobie pozwolić na wpadkę, bo słabszy występ na Motoarenie mógłby go kosztować utratę tytułu mistrzowskiego. Zawodnik Platinum Motoru Lublin stanął na wysokości zadania, bo wygrał sobotnie zawody i tym samym przypieczętował czwarty w karierze czempionat.
Podczas późniejszej ceremonii na podium obok Zmarzlika pojawili się najbliżsi. W tym gronie nie mogło zabraknąć małżonki Sandry, która od wielu lat wspiera najlepszego polskiego żużlowca. Partnerka 28-latka zamieściła zresztą w mediach społecznościowych wymowny wpis.
"Gdyby 12 lat temu, ktoś powiedział mi, że będę żyć u boku tak 'wielkiego' człowieka - nie uwierzyłabym. Za to dziś wierzę, że będzie jeszcze większy! Mój mąż! Dumna!" - napisała Sandra Zmarzlik na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Co może czuć Bartosz Zmarzlik po tym, co wydarzyło się w Vojens?
Małżonka czterokrotnego mistrza świata udostępniła też zdjęcie z podium, na którym możemy zobaczyć soczysty pocałunek państwa Zmarzlików. Na kolejnej fotografii widzimy też, że żużlowiec dał "skosztować" złotego medalu swojej wybrance życiowej.
"Dziękuję" - skomentował wpis małżonki Bartosz Zmarzlik, a jak zauważyła jedna z internautek, "za każdym sukcesem mężczyzny stoi wyjątkowa kobieta".
"Najlepsze małżeństwo Robert i Ania Lewandowscy to się chowają!" - skomentował romantyczną fotografię jeden z kibiców. "Jesteście super zgraną rodziną" - dodała natomiast jedna z fanek najlepszego żużlowca na świecie.
Po GP Polski sezon żużlowy powoli dobiega końca, więc Zmarzlik powoli może myśleć o zasłużonym urlopie wraz z małżonką i synem Antonim. Przed rokiem rodzina zawodnika lubelskich "Koziołków" ładowała baterie na Bliskim Wschodzie, a konkretnie w Dubaju. Wkrótce przekonamy się, jakie posezonowe wakacje zaplanowali państwo Zmarzlikowie tym razem.
Czytaj także:
- Zmarzlik powiedział to przed kamerami. "Byłem zrujnowany"
- Przewiduje historyczny wynik Zmarzlika. "Może to zrobić"