W kadrze OK Bedmet Kolejarza Opole dochodzi do kilku bardzo poważnych zmian. W zespole na pewno zostanie Robert Chmiel, który ma ważną umowę na sezon 2024.
Po sześciu latach nowych wyzwań w innym środowisku poszuka z kolei Oskar Polis.
- Ten zawodnik miał drugi raz z rzędu naprawdę super sezon i ma swoje pięć minut. Jeśli będzie mógł to wykorzystać, to niech spróbuje, bo kolejna okazja może się nie powtórzyć. Zasłużył sobie na to i ciężko zapracował - powiedział prezes opolskiego klubu, Zygmunt Dziemba w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".
Kibice zespołu ze stolicy polskiej piosenki zastanawiają się, co dalej. Giełda transferowa wokół ich klubu jest wyjątkowo cicha. Dziemba mówi otwarcie o zawodnikach z tegorocznego składu. - Rozmowy prowadzimy z Adamem Ellisem, podobnie z Filipem Hjelmlandem, który też chce startować w Opolu w przyszłym roku - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Czy kluby płacą zawodnikom? Krzysztof Cegielski zabrał głos
Niewykluczone, że drugą szansę dostanie również Mathias Thoernblom. Szwed stracił większość sezonu z powodu kontuzji. - Ja myślę, że do rozmów wrócimy. Zresztą zapowiedziałem to po ostatnim meczu. Jaki będzie ich efekt, nie wiem, ale na pewno będziemy o tym rozmawiać. Podobnie z Esbenem Hjerrildem. To jest zawodnik U24, który w Opolu czuje się dobrze. [...] Musi coś zrobić, wprowadzić jakieś zmiany, żeby ewentualnie za rok wyglądało to znacznie lepiej - skomentował Dziemba.
Działacz przyznał otwarcie, że nie zamierza obiecywać gruszek na wierzbie, zadłużać klubu i ściągać znanych nazwisk, które nie gwarantują dobrych wyników. W Opolu ma powstać drużyna taka, która zmieści się w budżecie.
Czytaj także:
Jest szansa na nowy tor żużlowy?
Gwiazdorski skład ma im zapewnić awans