- Nie ma dla nas znaczenia, czy zespół wzmocnią zawodnicy polscy, czy zagraniczni. Wszystko tak naprawdę zależy od żądań finansowych i poziomu sportowego prezentowanego przez żużlowca. Musi to być zawodnik silny, który będzie stanowił realne wzmocnienie drużyny - powiedział dla SportoweFakty.pl Janusz Ślączka.
Menadżer Speedway Miskolc ujawnił, że listę życzeń Węgrów otwiera Matej Ferjan. Wyjaśnił również, jaka będzie koncepcja budowy składu. - To jest zawodnik, który przede wszystkim ma węgierskie obywatelstwo. W ten sposób spełnilibyśmy jeden z wymogów licencyjnych. Wiadomo, że mamy już Norberta Magosi i Laszlo Szatmariego, którzy mają pewne miejsce w podstawowym składzie. Chcemy, aby do obecnej kadry dołączyło trzech zawodników, którzy mają odpowiednie doświadczenie i będą liderami każdej z par. Ja jednak w sprawy kontraktowe nie ingeruję. Wszystko zależy od zarządu klubu. To on będzie rozmawiał z zawodnikami i podpisywał z nimi kontrakty. Ja mogę jedynie zapewnić, że w przyszłym sezonie będę menadżerem drużyny z Miskolca - zakończył Janusz Ślączka.