Żużel. Szymon Woźniak: Awansu do cyklu Grand Prix pod kapslem nie znalazłem

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Szymon Woźniak po GP Challenge
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Szymon Woźniak po GP Challenge

- W wieku 30 lat zadebiutuję w cyklu, bo to jednak zupełnie inna rzecz niż pojedyncze występy z dzikimi kartami - mówi Szymon Woźniak. Zawodnik Stali Gorzów i reprezentant Polski dzięki dobrej jeździe w eliminacjach awansował do Grand Prix.

- Czy się spinam lub stresuję? Czego bym nie powiedział, to może to zostać po sezonie 2024 natychmiast zacytowane, zatem - nie chcąc używać frazesów, że będę jechał o jak najlepszy wynik, powiem, że jest dreszczyk emocji, ale to jest jedno z moich marzeń i nie widzę powodów, żeby się czegoś bać, bo na tym etapie trzeba sobie stawiać poważne cele - wyjaśnia Szymon Woźniak, cytowany przez speedwayekstraliga.pl.

Wychowanek Polonii Bydgoszcz, a obecnie zawodnik ebut.pl Stali Gorzów 19 sierpnia na torze w szwedzkim Gislaved zdobył 12 punktów, a w klasyfikacji Grand Prix Challenge zajął trzecie miejsce, ulegając tylko Martinowi Vaculikowi i Jasonowi Doyle'owi.

- Awansu do cyklu Grand Prix - jak to się mówi - pod kapslem nie znalazłem. Oczywiście żartuję, ale czuję, że to jest ważne, iż w sportowej walce to miejsce po prostu zostało przeze mnie osiągnięte i nikt nie może mi czegokolwiek zabrać - przyznaje Szymon Woźniak.

ZOBACZ WIDEO Co z Grand Prix w Gorzowie? Prezes Stali zabrał głos

Szymon Woźniak przebył daleką drogę do startów w Grand Prix. - Wszystko zaczynało się w 2000 roku na miniżużlu w Tucholi i w Bydgoszczy, kiedy miałem 7 lat, a teraz uświadamiam sobie, że w maju 2024 roku pojadę w Warszawie przed 50. tysiącami widzów, to trochę tak jest, że moja przygoda żużlowa wpisuje się w ten słynny slogan "z podwórka na stadion". To nieprawdopodobne, minie prawie 25 lat, ale powiem, że było warto poświęcić czasem krew, pot i zły, bo praca przyniosła efekty - powiedział zawodnik dla speedwayekstraliga.pl.

- To jest niesamowite uczucie być wśród 16 najlepszych żużlowców na świecie, wiem, że czeka mnie sporo pracy, bo wielu z tego żużlowego Olimpu spadło, ale nie boję się podjąć rękawicy i wierzę, że będę miał duże wsparcie wszystkich polskich kibiców, a tych z Gorzowa i Bydgoszczy w szczególności. Już nie mogę doczekać się pierwszej polskiej rundy w Warszawie, na PGE Narodowym byłem kilka razy, ale smak tego toru z perspektywy zawodnika - to będzie coś ekstra! - zakończył Woźniak.

2024 ORLEN FIM SGP of Poland - Warsaw odbędzie się 11 maja 2024 roku (początek o godz. 18:45).

Zobacz także:
Wojciech Stępniewski zapowiada dużą zmianę w PGE Ekstralidze!
Mistrz świata odpowiada na krytykę ze strony kibiców. "Chciałbym wiedzieć, co jeszcze miałbym zrobić"

Komentarze (3)
avatar
pointblank
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
słaby jest 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Oj Szymek wpadnie w kompleksy po sezonie 2024. 10 punktów w cyklu GP 2024 może zaboleć