Żużel. Nie miał sobie równych. To on był najskuteczniejszy na dystansie

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik w kasku czerwonym

Łukasz Witczyk 12.10.2023, 16:15

Koniec sezonu to idealny czas na statystyczne podsumowania. Serwis gurustats.pl przygotował szereg zestawień. Jedno z nich dotyczy skuteczności na dystansie. Sprawdź, kto nie miał sobie równych pod tym względem.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużel. Kolejarz Opole zatrzymał zawodnika. Kontrakt na dwa lata

Rozgrywki PGE Ekstraligi zakończyły się triumfem Platinum Motoru Lublin, który w finale nie dał żadnych szans osłabionej kontuzjami liderów Betard Sparcie Wrocław. Dla lubelskiego zespołu był to drugi w historii tytuł Drużynowych Mistrzów Polski. Dodajmy, że po brąz sięgnęła drużyna For Nature Solutions KS Apator Toruń.

Na przestrzeni całego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej nie brakowało ciekawych biegów. Podczas gali PGE Ekstraligi w kategorii najlepszy wyścig wygrał Robert Lambert, ale to nie on był najskuteczniejszy na dystansie.

Tworzący serwis gurustats.pl bracia Rafał i Krzysztof Gurgurewiczowie, przygotowali szereg statystyk podsumowujących sezon 2023 w PGE Ekstralidze. Jedno z zestawień dotyczy skuteczności na dystansie. Pod tym względem szans przeciwnikom nie dał Bartosz Zmarzlik.

Zestawienie porównuje bilans na dystansie do przegranych na starcie. Współczynnik Zmarzlika wynosi 38,1 proc, co oznacza, że przegrał start z 63 rywalami w całym sezonie, a na dystansie minął 24 z nich. Drugi pod tym względem jest Leon Madsen. Zawodnik Włókniarza przegrał start z aż 91 przeciwnikami, a wyprzedził 27 z nich. Skuteczność to 29,7 proc.

Trzecim najbardziej widowiskowo zawodnikiem był Janusz Kołodziej (26,0 proc.), a kolejne miejsca zajęli Fredrik Lindgren (22,9 proc), Artiom Łaguta (20,7 proc.), Anders Thomsen (18,2 proc.), Daniel Bewley (17,1 proc.), Emil Sajfutdinow (16,1 proc.) i Maciej Janowski (15,8 proc.).

Dla porównania, zawodnikiem najczęściej tracącym pozycje na dystansie był Mathias Pollestad. Stało się tak aż w 80 proc. przypadków. Kolejne miejsca zajmują Mateusz Panicz (75 proc.) i Adrian Miedziński (66,7 proc.).