Komarnicki dla SportoweFakty.pl: Chcę mieć w składzie Nicki Pedersena

Czesław Czernicki od grudnia zostanie nowym trenerem Stali Gorzów. O kulisach podpisania umowy z byłym trenerem Unii Leszno oraz planach transferowych rozmawialiśmy z prezesem Stali Gorzów - Władysławem Komarnickim.

Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki zapytany o posadę trenera Stanisława Chomskiego mówił: - Trener Chomski ma angaż w Stali do końca roku. W związku z tym mamy dużo czasu na przemyślenie sprawy. Jak oceniam jego pracę? Praca trenera to jest wynik . A jaki wynik mieliśmy w zeszłym sezonie - każdy widział. Nie będę się jednak wypowiadał na temat tego czy odejdzie do końca jego umowy. Co wpłynęło na tak szybką zmianę decyzji? - Rozmowy były ekspressowe. Musiałem podjąć tak szybko decyzję, bo inaczej trenera Czernickiego mogłoby w Stali nie być. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć - wyjaśnił prezes Stali.

Nie jest tajemnicą, że w czasie, gdy Czesław Czernicki był trenerem Unii Leszno, nie żył w najlepszych stosunkach z klanem Kasprzaków. Z kolei starszy z braci - Krzysztof, był wymieniany jako jeden z kandydatów do startu w barwach Stali. Czy nadal znajduje się w kręgu zainteresowań klubu? - Z Krzysztofem Kasprzakiem nie miałem jeszcze okazji rozmawiać. Nie zaprzeczam jednak, że był on przymierzany do startów w naszym zespole. Nie przymierzałem się jednak jeszcze do rozmów, bo jak wiadomo, Kasprzak ma ważny kontrakt z Unią Leszno na kolejny sezon. Inna sprawa jest taka, że Kasprzakowie rozmawiają zawsze z kilkoma klubami, a na końcu i tak najlepszym klubem jest Unia Leszno. Z moich informacji wynika, że Kasprzak ostatecznie nie rozstał się jeszcze z Unią i dlatego nie podejmowałem jeszcze rozmów z tym zawodnikiem - wyjaśnił Komarnicki.

We wtorek miało miejsce posiedzenie zarządu Stali Gorzów, na który rozmawiano o polityce transferowej na przyszły sezon. W zespole Stali szykują się pewne zmiany. - Jest za wcześnie, żeby mówić o konkretach. Zapewniam jednak, że zmiany będą. Nasz skład powinien zasilić jeden silny zawodnik zagraniczny i jeden Polak. Czy zagranicznym zawodnikiem będzie Nicki Pedersen? Chyba wszyscy chcieliby w składzie takiego zawodnika. Ja nie ukrywam, że chcę mieć w składzie Nicki Pedersena - uchylił rąbka tajemnicy prezes Stali.

Nadal nie wiadomo, czy w zespole Stali będzie startował Rune Holta. Wiele zależy od jego decyzji na temat startów w cyklu Grand Prix. - Nieprawda jest, że Holta otrzymał propozycję, aby w zamian za odpowiedni aneks finansowy, zrezygnował ze startów w Grand Prix. Prawdą jest natomiast to, że namawiałem go do tego, aby zrezygnował ze startów w Grand Prix. Prawdą jest również to, że naciskałem Rune, aby został w Stali Gorzów. Lubię tego zawodnika i szanuję. Poprosiłem go, aby ostateczną decyzję na temat startów w Grand Prix podjął jak najszybciej - zakończył Władysław Komarnicki.

Komentarze (0)