18 
W ostatnich dniach Bartosz Zmarzlik był obecny na torze Silesia Ring, gdzie wraz z Robertem Kubicą miał okazję pościgać się sportowym Lamborghini o wartości ponad 1,1 mln zł. Była to ostatnia aktywność marketingowa aktualnego mistrza świata przed wyjazdem na zasłużony urlop.
"Urlop w składzie x3. Przyszły rok +1. Pozdrowienia" - napisał Zmarzlik już z ciepłych krajów, wrzucając do sieci zdjęcie z żoną Sandrą i synem Antonim. Jego matematyczny wpis miał jednak ważny przekaz - okazuje się, że zawodnik Platinum Motoru Lublin już wkrótce po raz drugi zostanie ojcem.
Pod wpisem Zmarzlika natychmiast zaroiło się od komentarzy. Wystarczyło kilka minut, aby fani żużlowca klubu z Lublina pozostawili na Instagramie wiele komentarzy. To najlepszy dowód na to, jaką radość wywołał niedzielny komunikat rodziny 28-latka.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik opowiada o relacjach z RK Racing
Przypomnijmy, że Bartosz Zmarzlik po raz pierwszy został ojcem w marcu 2021 roku. Wtedy na świat przyszedł mały Antoni. Żużlowy czempion nie ukrywa zresztą, że syn mocno zmienił jego życie. - Antek daje mi i Sandrze wiele radości. Jest niezwykle wesołym dzieckiem i na dodatek ciągnie go motoryzacja. Naprawdę inaczej się wraca do domu po zawodach, kiedy wiesz, że wrócisz, a w drzwiach czeka na ciebie syn - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Natomiast w listopadzie 2022 roku obecny zawodnik Platinum Motoru Lublin poślubił Sandrę Grochowską. Para zna się od dawna. "Gdyby 12 lat temu, ktoś powiedział mi, że będę żyć u boku tak 'wielkiego' człowieka - nie uwierzyłabym. Za to dziś wierzę, że będzie jeszcze większy! Mój mąż! Dumna!" - w ten sposób małżonka Bartosza Zmarzlika skomentowała jego ostatni sukces, czyli czwarty w karierze tytuł mistrza świata.
Czytaj także:
- Opozycja kłóci się o pieniądze na żużel. PiS już to wykorzystuje
- Mejza przegrał z byłym prezesem klubu żużlowego. "Wagony pieniędzy" nie przekonały
Czy Bartosz Zmarzlik w sezonie 2024 znów zostanie mistrzem świata? 
na Instagramie 
na Facebooku 
