Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Enea Falubazu Zielona Góra oczami portalu WP SportoweFakty.
****
PLUSY
Głośne transfery gwiazd
Nie ma wątpliwości, że pozyskanie Jarosława Hampela oraz Piotra Pawlickiego przez beniaminka PGE Ekstraligi to duży wyczyn. Obaj zawodnicy są doświadczeni i utytułowani na najwyższym poziomie rozgrywek, przyzwyczajeni do walki o najwyższe cele. Szczególnie pierwszy z nich, Jarosław Hampel, jest nadzieją dla zielonogórskich fanów na powrót do lepszych czasów, bowiem to właśnie podczas jego ostatniej, pięcioletniej przygody z Falubazem, klub ten ostatni raz sięgał po medale DMP. W ostatnim sezonie, w barwach Platinium Motoru Lublin, Hampel spisywał się całkiem dobrze, osiągając średnią biegopunktową na poziomie około 2,0. Teoretycznie w Zielonej Górze, gdzie będzie pełnił rolę lidera, powinien poprawić ten wynik.
W przypadku Piotra Pawlickiego fani z pewnością liczą na jego odbudowę. Ostatnie trzy sezony były dla niego okresem regresu formy, mimo że wcześniej utrzymywał światowy poziom. Transfer do Betardu Sparty Wrocław nie okazał się dla niego korzystny, dlatego Falubaz jest kolejnym klubem, w którym będzie szukał powrotu do dawnej dyspozycji. W przypadku jego brata, Przemysława, taka strategia sprawdziła się doskonale, choć trzeba pamiętać, iż odbudowywał on formę na niższym poziomie rozgrywek.
Ważne wzmocnienia formacji juniorskiej
Wychowankowie Enea Falubazu Zielona Góra w ostatnich latach nie imponowali swoją dyspozycją, dlatego klub musiał podejmować się trudnej sztuki polowania na rynku transferowym na zdolnych juniorów. To nie jest łatwy proces, co potwierdzają doświadczenia wielu klubów, jednak zielonogórzanom udało się dokonać dwóch interesujących transferów. Liderem formacji juniorskiej najprawdopodobniej będzie Krzysztof Sadurski. W ostatnim sezonie, w barwach Cellfast Wilków Krosno, pokazał, że potrafi ścigać się z najlepszymi juniorami w kraju i znów będzie miał okazję to robić. Drugim ciekawym transferem jest Oskar Hurysz, młodzieżowiec o dużym potencjale, który po udanym wypożyczeniu do PSŻ-u udowodnił swoje umiejętności w rozgrywkach ligowych, stając się pożądanym zawodnikiem na rynku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy
MINUSY
Zagadka na pozycji U24
Falubaz Zielona Góra na pozycji U24 będzie miał zawodnika regularnie uczestniczącego w SGP. Niestety, dla fanów klubu nie oznacza to, że będzie to lider drużyny. Jan Kvech, mimo uznania za duży talent, jeszcze nie miał okazji obronić tej tezy w rozgrywkach ligowych. W PGE Ekstralidze odjechał jedynie kilka biegów, a jego regularne występy na poziomie 1. Ligi Żużlowej nie były występami lidera swoich drużyn. Trudno więc oczekiwać od niego dobrych wyników na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Alternatywą dla Kvecha jest Michał Curzytek, który w minionym roku spisywał się solidnie jako junior w 1. lidze, jednak wcześniejsze doświadczenia na poziomie PGE Ekstraligi były dla niego brutalną weryfikacją.
Niesprawdzony Duńczyk
Rasmus Jensen jest jednym z nielicznych zawodników, który pozostał w drużynie Falubazu po awansie do PGE Ekstraligi. Duńczyk, który przez długi czas był poza polską ligą, później zdobywał doświadczenie na niższym poziomie rozgrywek, aby ostatecznie awansować z Enea Falubazem na najwyższy poziom. Jego występy na poziomie 1. Ligi Żużlowej były obiecujące, ale żużel pokazał już wielokrotnie ogromną różnicę w poziomach między tymi ligami. Choć jego występy na najwyższym poziomie rozgrywkowym w agranicznych ligach pozwalają patrzeć na jego przyszłość optymistycznie, należy pamiętać, że poziom PGE Ekstraligi jest wyjątkowo wysoki.
Zobacz także: Marek Cieślak apeluje do PZM
Zobacz także: Motor to drużyna kompletna?