Ocena składu Tauron Włókniarza Częstochowa oczami Jacka Gajewskiego.
***
PLUSY
Mała rotacja w składzie. Częstochowianie tegoroczne zmagania PGE Ekstraligi zakończyli na czwartej pozycji. Prezes Michał Świącik postanowił jednak nie dokonywać dużych zmian w drużynie. Z Tauron Włókniarza do ebut.pl Stali Gorzów przeszedł Jakub Miśkowiak, a jego miejsce zajął Mads Hansen. Franciszek Karczewski z kolei udał się na wypożyczenie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
- Nie doszło do wielkiej rewolucji personalnej, chociaż napięć pomiędzy zawodnikami było dużo. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Mikkela Michelsena oraz Leona Madsena. Najwyraźniej w klubie doszli do wniosku, że mimo wszystko nie warto robić wielu zmian. Zresztą sam rynek żużlowców też nie był jakiś bogaty - powiedział Jacek Gajewski w rozmowie z WP SportoweFakty.
MINUSY
Trudna do prowadzenia kadra. W sezonie 2023 wiele mówiono na temat atmosfery w częstochowskiej ekipie. Kilka razy kibice mogli zobaczyć, jak zawodnicy nie dogadują się ze sobą najlepiej. Problemy z zapanowaniem nad całością miał też Lech Kędziora. W opinii eksperta żużlowego od tego, jak to wszystko zostanie rozwiązane, będzie zależał wynik Włókniarza.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
- Pod koniec sezonu dochodziło do różnych sytuacji, a i zawirowań w kontekście głównego szkoleniowca było sporo. W tym obszarze muszą zrobić progres i wiele pozmieniać. Zobaczymy, jak sobie z tym poradzi Janusz Ślączka, który niedawno dołączył do klubu z Częstochowy - przyznał były menadżer Apatora Toruń.
Niepewni juniorzy. - W zeszłym sezonie wydawało się, że Karczewski będzie solidnie punktował, a tak nie było. Co gorsze, z każdym miesiącem prezentował się coraz gorzej na torze. Teraz został wypożyczony do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. W sezonie 2024 główny duet najpewniej będą tworzyć Kacper Halkiewicz oraz Kajetan Kupiec - stwierdził nasz rozmówca.
- Wiele będzie zależało od tego, jak z tym wszystkim poradzi sobie Sebastian Ułamek. Myślę, że ma możliwości, aby dać sobie radę. Świetnym przykładem jest Robert Kościecha, który otrzymał sporo zaufania, a teraz widać tego efekty. Trzeba będzie to odpowiednio pokierować i poprowadzić tych chłopaków - podsumował Jacek Gajewski.
Czytaj także:
- Żużel. Kołodziej musiał poddać się zabiegowi. Tak komentuje obecną sytuację
- Żużel. Cegielski podsumował rządy Szymańskiego. "Tego nikt nie może podważać"