Jason Doyle wraca na tor

Jason Doyle w sezonie 2009 miał być silnym punktem I-ligowego Startu Gniezno. Niestety, podczas jednego z przedsezonowych spotkań w Wielkiej Brytanii Australijczykowi odnowiła się kontuzja barku, w obliczu której był on zmuszony do ponad półrocznego odpoczynku od speedwaya.

24-latek nie wystąpił więc w ani jednym meczu ekipy z Grodu Lecha. Kontrakt Jasona ze Startem obowiązuje do końca przyszłorocznych rozgrywek, jednak nie wiadomo, czy w sezonie 2010 Australijczyk pozostanie na Wrzesińskiej, czy może zostanie on wypożyczony do innego klubu. Faktem jest natomiast to, że już wkrótce ten utalentowany jeździec ponownie wyjedzie na żużlowy owal. - Jason zamierza potrenować w przyszłym tygodniu w swojej ojczyźnie. Australijczyk powiedział mi, że dawno nie czuł się tak wyśmienicie, i że nigdy nie miał w swoim garażu tak idealnego sprzętu. Istnieje jednak wielka różnica pomiędzy spekulacjami a rzeczywistością. On najpierw musi przyzwyczaić się do motocykla, a później, mam nadzieję wystartować w Indywidualnych Mistrzostwach Australii i odjechać je bez kontuzji - powiedział Matt Ford, właściciel Poole Pirates - brytyjskiego klubu Doyle'a w sezonie 2009.

Piraci nie będą miło wspominać tegorocznych rozgrywek Elite League. Obrońcy tytułu Drużynowego Mistrza Wielkiej Brytanii zajęli w tabeli dopiero przedostatnie miejsce, cudem unikając spotkań barażowych o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach. W Poole, podobnie jak w Gnieźnie, Doyle miał być jednym z kluczowych zawodników. Matt Ford z chęcią widziałby więc 24-latka w przyszłorocznym składzie ekipy z hrabstwa Dorset: - Jestem w stałym kontakcie z Jasonem i jest to jeden z zawodników, którym chcę zaoferować kontrakt na przyszły sezon. Bardzo wysoko oceniam umiejętności tego chłopaka.

Jason Doyle żużlową karierę w Polsce rozpoczął w Kolejarzu Rawicz w sezonie 2008. Pierwszym klubem Australijczyka na Wyspach było natomiast Isle of Wight Islanders (2005-2006). Sportowymi idolami 24-latka są Leigh Adams oraz Jason Crump.

Źródło artykułu: