Żużel. Ogłosili podpisanie pierwszego kontraktu. Zatrzymali swojego lidera

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke

Max Fricke w sezonie 2023 był najskuteczniejszym zawodnikiem Leicester Lions i jednocześnie czołowym żużlowcem Premiership. W czwartek brytyjski klub poinformował o przedłużeniu umowy ze swoją gwiazdą.

W tym artykule dowiesz się o:

27-latek był trzecim najlepszym zawodnikiem tegorocznych zmagań w Premiership, a pod względem średniej wyprzedzili go wyłącznie Jason Doyle oraz Emil Sajfutdinow.

Samo Leicester Lions nie zdołało jednakże awansować do fazy play-off i oficjalnie zakończyło rozgrywki najwyższego szczebla rozgrywkowego na Wyspach na piątym miejscu.

Max Fricke był zdecydowanym lider swojej drużyny i tak naprawdę rzadko kończył spotkania bez dwucyfrowej zdobyczy. Stewart Dickson przyznał, że zatrzymanie Australijczyka było celem numer jeden klubu. - To dla nas ważny ruch - powiedział w rozmowie z leicesterspeedway.com szef zespołu.

- Bardzo ważne było, aby był szczęśliwy. On z kolei powiedział, że Leicester to jedyne miejsce, w którym chciał pojechać. To zawsze miło słyszeć. Moim zdaniem w przyszłym roku musi pokonać Doyle'a oraz Sajfutdinowa, a jeśli to się uda, to możemy osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Najważniejsze jednak, że to profesjonalny zawodnik o bardzo wysokiej jakości. Jesteśmy zachwyceni jego pozostaniem - dodał.

Max Fricke na razie jest pierwszym oficjalnie potwierdzonym zawodnikiem Leicester Lions na sezon 2024, ale już niedługo można spodziewać się kolejnych ogłoszeń.

ZOBACZ WIDEO: Trudniejszy proces licencyjny. Czy kluby mogą zostać wyrzucone z ligi?

Czytaj także:
Żużel. Pod taką nazwą pojedzie Polonia Bydgoszcz. Jest nowy kapitan
Żużel. Co z przyszłością Kolejarza Rawicz? Mamy komentarz miasta!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty