Żużel. Rewolucja w Łodzi. W składzie Orła rzuca się w oczy jedno

WP SportoweFakty / Adam Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński
WP SportoweFakty / Adam Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński

Dla klubu z województwa łódzkiego sezon 2023 był bardzo nieudany. Po nim jednakże postanowiono dokonać wielu zmian w kadrze. W ten sposób wymieniono większość zawodników, a wszystkie formacje wydają się być bardzo wyrównane.

Ocena siły H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  według portalu WP SportoweFakty.

***

OBCOKRAJOWCY

Klub z Łodzi bez wątpienia posiada w swoim składzie dwóch solidnych stranieri (nie licząc zawodników U24), a każdego z nich stać na bardzo dobrą jazdę. Luke Becker tegoroczny sezon spędził w Enea Falubazie Zielona Góra i zdobywał średnio ponad dwa punkty na bieg. Teraz pojedzie w zdecydowanie słabszej drużynie i może zostać jej liderem. Zresztą Amerykanin od kilku lat poniżej pewnego poziomu nie schodzi i teraz powinno być podobnie. Dodatkowo bardzo dobrze zna Motoarenę, na której ścigał się już przez dwa lata.

Drugim zagranicznym jeźdźcem Orła jest Oliver Berntzon. Szwed w ostatnich sezonach zapracował sobie na miano co najmniej przyzwoitego żużlowca, który jednak nie końca rozwinął się tak, jak oczekiwano. Mimo wszystko w Speedway 2. Ekstralidze powinien zdobywać mniej więcej 8-10 punktów i tego w Łodzi można od niego oczekiwać. Nie jest jednak powiedziane, że nie zostanie liderem swojego nowego zespołu.

Ocena 4.

ZOBACZ WIDEO: Nowy przewodniczący GKSŻ. Krzysztof Cegielski wielokrotnie ścierał się z Ireneuszem Igielskim

POLACY

Rozpoczynamy od jedynego łódzkiego seniora, który pozostał w kadrze po sezonie 2023. Tomasz Gapiński tego roku nie można zaliczyć do udanych. 41-latek przez kilka miesięcy walczył z kontuzjami, które spowodowały, że pojawił się w zaledwie 31 gonitwach pierwszej ligi. Pilanin jednakże chce się zrekompensować, dlatego postanowił pozostać w Orle i powalczyć o skład. A warto zaznaczyć, że Maciej Jąder będzie miał do dyspozycji jednego żużlowca więcej.

Daniel Kaczmarek również nie może być zadowolony ze swoich wyników w tegorocznych zmaganiach. 26-latek co prawda wystąpił w barwach Wybrzeża Gdańsk w 74 biegach, ale średnio zdobywał niewiele powyżej 1,5 "oczka" na wyścig. Mimo wszystko otrzymał szansę od Witolda Skrzydlewskiego i będzie miał możliwość udowodnienia swojego potencjału. A przecież leszczynianin do dwukrotny młodzieżowy indywidualny mistrz Polski.

Z drugiej ligi za to przyszedł Oskar Polis. Wychowanek Włókniarza Częstochowa od kilku lat był jednym z czołowych zawodników drugiej ligi, jednakże cały czas nie mógł znaleźć sobie klubu szczebel wyżej. To się jednak w końcu udało i teraz będzie mógł pokazać, że dobra jazda na najniższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, to nie jest jego maksymalny poziom.

Ocena 3.

U24

Benjamin Basso oraz Drew Kemp będą walczyli o miejsce w składzie, przeznaczone dla zawodnika do 24. roku życia. Drugi najpewniej będzie występował jako rezerwowy. Obaj bez wątpienia posiadają duży potencjał, jednak do tej pory na polskich torach go nie udowodnili. Co prawda, a już szczególnie Duńczyk, mieli pojedyncze przebłyski, aczkolwiek są wielką niewiadomą. Być może któryś z nich zostanie czołową postacią wśród żużlowców U24 w pierwszej lidze, ale o tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.

Ocena 3-.

JUNIORZY

Jeszcze przed dołączeniem Mateusza Bartkowiaka, ta formacja wyglądała w Orle zdecydowanie najgorzej. 20-latek sam przyznawał, że przeniósł się do Speedway 2. Ekstraligi, aby udowodnić swój potencjał i niejako się odbudować. Faktycznie, wydaje się, że w pierwszej lidze powinien być jednym z lepszych młodzieżowców. Oprócz niego są jeszcze Aleksander Grygolec oraz Jakub Kiciński. Ten pierwszy już od kilku sezonów startował w pierwszej lidze, lecz do tej pory nie pokazał niczego szczególnego.

Ocena 3-.

Czytaj także:
Postanowił trzymać się z daleka od polskiej ligi. Ma konkretny powód takiej decyzji [WYWIAD]
Żużel. Uczył się od Holderów i Woffindena. Chce skorzystać z tego polskiego przepisu, by się rozwijać [WYWIAD]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty