- Kiedy dotarło do mnie, że nie otrzymałem żadnych ofert na sezon 2024, zdecydowałem się wziąć sprawy w swoje ręce. Wysłałem maila do właściciela jedynego klubu, w którym naprawdę chciałem się ścigać - zdradził 23-latek w rozmowie z poole-speedway.com.
Tom Brennan w sezonie 2023 na drugim szczeblu rozgrywkowym w Wielkiej Brytanii reprezentował Glasgow Tigers, będąc ważnym punktem drużyny i sięgając z nią po mistrzostwo Championship.
Niespodziewanie w środowisku brytyjskiego żużla pojawiły się informacje, że młodzieżowy indywidualny mistrz Wielkiej Brytanii z 2021 roku nie ma zamiaru w kolejnym sezonie startować na drugim poziomie rozgrywkowym. - Byłem zdziwiony, kiedy usłyszałem historie, że nie wrócę do Championship. Nie wiem, jak i gdzie zaczęły się te plotki - przyznał sam zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
Klubem, który otrzymał maila od Brytyjczyka było Poole Pirates. Promotor tej ekipy, Dan Ford, nie ukrywał, że ta wiadomość była dla niego zaskoczeniem, gdyż wcześniej wszyscy byli przekonani, że Brennan nie będzie jeździł na tym szczeblu. Jednakże, gdy okazało się, że jest zupełnie inaczej, nikt długo się nie zastanawiał i od razu zawarto umowę z żużlowcem Energa Wybrzeża Gdańsk.
- Poole zawsze sprawiało na mnie wrażenie bardzo profesjonalnie prowadzonego klubu, mającego duże oczekiwania wobec swoich zawodników. W tym miejscu mogę się poprawić i to jest mój cel. Wierzę, że Pirates mogą mi to zapewnić. Wydaje się, że to naprawdę konkurencyjna drużyna i dlatego chcę tu być. Nie mogę się doczekać nowej przygody - powiedział 22-latek.
Kontrakt z klubem, oprócz Brennana, podpisali do tej pory także Ben Cook, Sam Hagon oraz Richard Lawson.
Czytaj także:
- Żużel. Rewolucja w Łodzi. W składzie Orła rzuca się w oczy jedno
- Żużel. FIM ogłosił przydział miejsc. Wiemy, ilu Polaków powalczy o Grand Prix 2025