Grupa Azoty Unia Tarnów obecnie jest jednym z klubów, które przystąpią do rozgrywek ligowych na najniższym ligowym szczeblu w Polsce. I choć zespół z Małopolski ma za sobą nieco chudsze lata, to w przeszłości zdobywał tytuły Drużynowego Mistrza Polski, a zawodnicy rodem z Tarnowa dziś ścigają się w najlepszej lidze świata.
Janusz Kołodziej od lat jest w czołówce PGE Ekstraligi, a w gronie najlepszych młodzieżowców w Polsce i na świecie można było znaleźć Mateusza Cierniaka i Bartłomieja Kowalskiego, którzy w przyszłym sezonie rozpoczną nowy etap sportowej kariery związany ze startami wśród seniorów.
Kibicom Unii Tarnów marzy się, by cała trójka w przyszłości wystartowała w kevlarze z charakterystyczną jaskółką na piersi. - To byłby na pewno hit. Kiedy byłem małym chłopcem, to moim marzeniem było, aby jeździć w Unii Tarnów, a o innych klubach nawet nie myślałem. To byłoby na pewno ciekawe - przyznał Kowalski w rozmowie z Jackiem Dreczką w jego autorskim podcaście "Mówi się żużel".
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
Co ciekawe, to właśnie Kowalski jako jedyny z tego trio nigdy nie reprezentował tarnowskiej Unii. Licencję żużlową uzyskał w barwach Speedway Wandy Kraków, skąd trafił do Włókniarza Częstochowa, a następnie do Betard Sparty Wrocław. W międzyczasie były gościnne występy w TS Kolejarzu Opole i Cellfast Wilkach Krosno.
Kowalski nie ukrywa, że dla niego ze względu na miejsce zamieszkania Kołodziej od zawsze był żużlowcem numer jeden. Tym bardziej że to właśnie w Akademii Żużlowej Janusza Kołodzieja przygotowywał się do egzaminu na certyfikat.
Brązowy medalista Speedway Grand Prix 2 przyznał, że występy przeciwko swojemu mentorowi są zawsze dodatkowym smaczkiem. - Staram się nie skupiać na tym, z kim jadę, kogo mam po lewej, czy po prawej stronie, ale akurat z Januszem mi to nie pomaga. Zawsze, gdy wiem, że jedzie, to jest taka chęć zwycięstwa. [...] We Wrocławiu jechałem przed nim trzy okrążenia, ale ma tam rozpracowane tak ścieżki, że nie miałem szans - skomentował.
Czytaj także:
1. Postanowił trzymać się z daleka od polskiej ligi. Ma konkretny powód
2. Chce skorzystać z tego polskiego przepisu, by się rozwijać