"Po bandzie" to cykl felietonów Wojciecha Koerbera, współautora książek "Pół wieku na czarno" i "Rozliczenie", laureata Złotego Pióra, odznaczonego brązowym medalem PKOl-u za zasługi dla Polskiego Ruchu Olimpijskiego.
***
A więc życzę:
* Piotrowi Pawlickiemu. Połączenia lotniczego Zielona Góra - Palermo. Regeneracja przed i po zawodach też jest bardzo ważna!
ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi o regulaminie szkoleniowym. Czy to był błąd?
* Maksymowi Drabikowi. By podczas rozmów w parku maszyn jego interlokutorzy zachowywali się znośnie. I by już nigdy więcej nie zobaczył na swojej drodze osób zachowujących się zdrożnie.
* Maciejowi Janowskiemu, Taiowi Woffindenowi i Rafałowi Hajowi. By zadbali o przyszłość Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego i nadal walczyli z niżem demograficznym, zmieniając wspólny bilans: 7 córek, 0 synów.
* Okoniowi. Żeby nie popłynął z Fogo Unią.
* Januszowi Ślączce. Kontraktu z Red Bullem i kultowej czapeczki na głowie. W końcu musi się dogadać z Madsenem, Drabikiem oraz Świącikiem, a to przecież wyzwanie ekstremalne. No ale pod Jasną Górą cuda się zdarzają.
* Maciejowi Kuciapie i Jackowi Ziółkowskiem. Niesamowitych wrażeń i samych cudownych chwil podczas dokonywania wyborów przy obsadzie biegów nominowanych.
* Apatorowi Toruń. By w nowym sezonie został szczęśliwym wygranym.
* Piotrowi Baronowi. By powstrzymał Motor i poruszył Apatora. A później to już wiadomo - żeby Rada Miejska Torunia, z radnymi Ząbikiem i Krzyżaniakiem, przegłosowała postawienie popiersia Barona obok pomnika Mikołaja Kopernika. I by na obelisk radośnie składało się całe miasto.
* WTS-owi. Dalszej, konsekwentnej pracy nad młodzieżą. Z innych klubów.
* Ekspertom telewizyjnym. Żeby PGE Ekstraliga nie zabrała im najbardziej eksponowanego miejsca na niedzielnych koszulach, do dyspozycji zostawiając wyłącznie kołnierzyki.
* Stali Gorzów. Przeniesienia siedziby Orlenu w okolice ul. Kwiatowej. Za czym, rzecz jasna, będzie stał senator Komarnicki.
* Andrzejowi Lebiediewowi. Żeby go Dworakowskie po meczach nie jeb… y.
* Kaiowi Huckenbeckowi. Żeby do Grand Prix 2024 wjechał z hukiem, a nie z hukiem z cyklu wyleciał.
* Jakubowi Kępie. Spokojnych sobót z cyklem Grand Prix.
* Fogo Unii Leszno. Niech się wreszcie weźmie za szkolenie młodzieży. Gdy chodzi o kadrę sponsorską klubu. Przydałoby się trochę świeżego grosza.
* Kolejarzowi Rawicz. By w klubie nie brali sobie specjalnie do serca hasła promującego miasto - "Rawicz. U nas posiedzisz dłużej".
* Krzysztofowi Kasprzakowi i Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. Żeby poważnie pomyśleli o tym powrocie do Grand Prix, bo w ostatnich latach, zważywszy na formę, myśleli raczej niechętnie.
* Adrianowi Gale. Wstań i walcz!
* GKM-owi Grudziądz. Ośmiozespołowej fazy play-off.
* Prezesowi Zdunkowi. Więcej Energi przy akceptowaniu kontraktowych przelewów.
* Leonowi Madsenowi, Mikkelowi Michelsenowi i Januszowi Kołodziejowi. Żeby nie wpadali w kompleksy, gdy regularnie słyszą gwizdy podczas odbierania zwycięskich trofeów po polskich rundach Tauron SEC. To nie musi chodzić o nich...
* Hansowi Nielsenowi. Mnóstwa wytrwałości, cierpliwości i wewnętrznego spokoju w czasie pracy z pilską drużyną i śledzenia trzeciego poziomu rozgrywek.
* Platinum Motorowi Lublin. Po prostu przyjemskiego sezonu.
* Nickiemu Pedersenowi i Glebowi Czugunowowi. Funkcji komisarza toru ds. ubijania, utwardzania i osuszania.
* Falubazowi Zielona Góra. Przynajmniej jednego wychowanka w składzie.
* Texom Stali Rzeszów. By już dziś wyselekcjonowała pracownika klubu i przeszkoliła na wypadek, gdyby trzeba było powiadomić Nickiego Pedersena o zastąpieniu go w wyścigu innym zawodnikiem. Rekrutację najlepiej przeprowadzić wśród zawodników MMA.
* Arged Malesie. By następnym razem doceniła siłę internetu. Ogłoszenie zbiórki na pozostanie w klubie Jakuba Krawczyka zapewne błyskawicznie rozwiązałoby temat.
* Grzegorzowi Walaskowi Żeby nie zapomniał podziękować braciom Andrzejowi i Janowi Garcarkom.
* PZMotowi. Jak najwięcej kar dla klubów z tytułu szkolenia i nie tylko, by działaczom żyło się bezpiecznie i dostatnio. Mam świadomość, że kary idą na nagrody dla klubów, jednak prowizja od nagród by się pracownikom związku przydała.
* Promotorowi TAURON SEC. Dzikiej karty dla Zmarzlika, by przełamał klątwę rozgrywek i wywalczył dla Polski złoto.
* Zawodnikom. By żużel w Polsce kończył się tak, jak kończy się od dawien dawna, a wtedy wielu z Was trafi już niebawem na listę stu najbogatszych Polaków według Forbesa.
* Kibicom. By nie odsuwali się od dyscypliny na rzecz freak fightów. W żużlowym środowisku też mamy sporo freaków.
* Kolegom dziennikarzom. Lekkiego pióra, pozytywnych komentarzy i Nagrody Półlitera.
Wojciech Koerber
Zobacz także:
- Sparta Wrocław skomplikowała zadanie Madsenowi. To może być najtrudniejszy sezon Duńczyka od lat
- Dziwne oszczędności polskiego giganta. Kiedy w końcu skończy się cierpliwość?