Działacze Piraterny Motala zakontraktowali dotychczas ośmiu zawodników - jednego krajowego seniora, dwóch młodzieżowców oraz pięciu obcokrajowców. O sile zespołu prowadzonego przez Daniela Davidssona stanowić będą bracia Pawliccy - Przemysław i Piotr.
W kadrze widnieją również Paweł Przedpełski i Oskar Fajfer. Zestawienie tych doświadczonych jeźdźców uzupełnia Vaclav Milik.
- Skład jest dobrze znany kibicom w Szwecji, bo mamy też wielu zawodników, z którymi jesteśmy związani od kilku lat. Jestem zadowolony z tego, co posiadamy, choć szukamy jeszcze kilku nowych twarzy - powiedział Daniel Davidsson, którego cytuje serwis speedwayfans.se.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy okienka transferowego. ZOOleszcz GKM miał więcej opcji
W minionym sezonie Piraterna zajęła trzecie miejsce w rundzie zasadniczej Bauhaus-Ligan, a następnie w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Rospiggarny Hallstavik. Davidsson nie ukrywa, że mają pewien plan. - Trudno będzie nam zakontraktować kogoś, kto mógłby jeździć przez cały sezon. Dlatego też ważne będzie, by był on dostępny np. w play-offach. Chcemy mieć nieco szerszy skład w razie, gdyby pojawiły się kontuzje - dodał.
W szwedzkim środowisku mówi się, że Piraterna ma rozważać jedno nazwisko pod kątem wzmocnienia. Miałby to być świeżo upieczony mistrz Australii Rohan Tungate. Daniel Davidsson pytany, czy ma wymarzonych zawodników, którzy mogliby podpisać kontrakty, wskazał na Mikkela Michelsena i Macieja Janowskiego. Obaj mieli dostać już propozycje, ale na razie nic nie jest przesądzone.
Czytaj także:
1. Jako 15-latek został mistrzem świata
2. Nie wyobrażał sobie jazdy w innym zespole, niż Włókniarz