Żużel. Są najmłodszym zespołem w lidze. Zawodnik odpowiada, czy to wada, czy atut

WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk
WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk

Jonas Seifert-Salk jest jedną z nowych twarzy w Cellfast Wilkach Krosno. Duńczyk z przenosinami do ekipy z Podkarpacia wiąże duże nadzieje i wierzy, że najmłodsza drużyna w Speedway 2. Ekstralidze powalczy o sukces.

W Krośnie po spadku z PGE Ekstraligi do Metalkas 2. Ekstraliga doszło do dużej rewolucji. W seniorskim składzie został tylko Vaclav Milik, a pozostałe cztery nazwiska są w Cellfast Wilki nowe.

Budowa składu przebiegła pomyślnie dla krośnian, którzy obecnie dysponują najmłodszym zespołem na zapleczu najlepszej ligi świata.

- Nie jestem w stanie powiedzieć czy to zaleta, czy nie. Może tak faktycznie być, bo wszyscy jesteśmy w podobnym wieku, ale równie dobrze może to być i wada. Wiek oczywiście ma znaczenie, ale również ma dobre i złe strony w różnych aspektach - powiedział Seifert-Salk w rozmowie z ekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO: Kościecha szczerze o odejściu Pedersena. To dlatego GKM nie przedłużył kontraktu z Duńczykiem

Duńczyk zaliczył kilka błyskotliwych występów w ubiegłorocznej pierwszej lidze. W minionym sezonie w 14 spotkaniach wystartował w 73 biegach, w których udało mu się wywalczyć 133 punkty i 12 bonusów. To dało mu trzynastą średnią biegową - 1,986.

Jakie cele stawia sobie na ten rok? - W 2024 chcę przede wszystkim awansować do eliminacji SEC oraz Grand Prix. Ponadto pragnę poprawić moje średnie biegopunktowe we wszystkich ligach - dodał.

Czytaj także:
1. Wkrótce może zostać jedynym żużlowcem w kraju
2. W Gorzowie wiążą z nim duże nadzieje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty