Żużel. Jarosław Hampel zostanie wyróżniony? Może otrzymać dwie "dzikie karty"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jarosław Hampel

IMME im. Zenona Plecha odbędą się 5 kwietnia w Łodzi na Moto Arenie, a jednym z kandydatów na obsadzenie wolnego miejsca jest Jarosław Hampel. - Nigdy nie powiem, że na jego udział z "dziką kartą" wpływają czynniki pozasportowe - mówi Jacek Frątczak.

Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi weźmie udział 14 zawodników w kolejności klasyfikacji według średnich biegopunktowych w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski oraz najlepszy junior PGE Ekstraligi w wyścigach młodzieżowych sezonu 2023 i jeden żużlowiec z "dziką kartą" nominowany przez Speedway Ekstraligę.

I to właśnie z tej ostatniej opcji mógłby skorzystać Jarosław Hampel, urodzony w mieście, które będzie gospodarzem IMME. Pewną podpowiedzią są słowa Ryszarda Kowalskiego, wiceprezesa PGE Ekstraligi. - Będziemy się starali dobrać takiego zawodnika, aby mógł rywalizować z pozostałymi uczestnikami. Być może będzie to ktoś związany lokalnie z Łodzią - zdradził podczas konferencji prasowej.

W rozmowie z WP SporotweFakty Jacek Frątczak podkreśla, że zawodnik jest tak dobry, jak jego ostatni mecz, a wyniki dwukrotnego indywidualnego wicemistrza świata w fazie play-off sezonu 2023 były bardzo dobre. Przypomnijmy, że w samym dwumeczu finałowym pomiędzy Platinum Motorem Lublin i Betard Spartą Wrocław, 41-latek wywalczył 20 punktów oraz dwa bonusy w 10 biegach i był liderem swojej drużyny.

[b]ZOBACZ WIDEO: Żużel. Rewelacyjne informacje od Patricka Hansena. Zdradził, kiedy wsiądzie na motocykl

[/b]

Były menedżer żużlowy zaznacza, że Jarosław Hampel nieudaną miał tak naprawdę wyłącznie środkową część sezonu. Wówczas było widać problemy z prędkością. Wychowanek Polonii Piła zakończył ostatecznie zmagania w PGE Ekstralidze na 18. miejscu listy klasyfikacyjnej. Dodatkowo zdaniem naszego rozmówcy w najlepszej żużlowej lidze świata nie ma też aż tak wielkiej plejady gwiazd.

- Tu nie chodzi nawet o nazwisko. Nigdy nie powiem, że na udział Jarka w IMME z "dziką kartą" wpływają czynniki pozasportowe. Znam jego potencjał, warsztat oraz możliwości i na pewno byłby absolutnie wartością dodaną. Nie wiem, czy to będzie magnes na kibiców w Łodzi, ale z całą pewnością na mnie już tak - mówi Jacek Frątczak.

To mogłoby być niejedyne wyróżnienie dla Hampela. W środowisku słychać także, jakoby zawodnik Platinum Motoru miał również wystartować z "dziką kartą" podczas Grand Prix w Warszawie. Byłoby to dla sześciokrotnego zwycięzcy pojedynczego turnieju SGP pożegnanie z cyklem i uhonorowanie za wiele lat jazdy na najwyższym poziomie.

Czytaj także:
Żużel. Prezesi komentują zmiany w lidze. Podkreślają jedną rzecz
Żużel. "To był strzał w dziesiątkę." Szymon Woźniak już wie, że podjął dobrą decyzję

Komentarze (4)
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
8.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby nie zaliczył dzwona na dzień dobry... 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
7.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jareczku idź już na emeryturę. Czas i NAJWYŻSZA pora. 
avatar
Möchomorek
7.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarek zaczyna się rozkręcać. Pobyt w Lublinie pokazał i przekonał go, że nie jest tym do odstrzału, ale tym co będzie strzelał! 
avatar
Atito44
7.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jakie pozegnanie ? Jarek dopiero teraz jest na topie