Rekordowy wzrost umowy w 2. Ekstralidze. Wartość kontraktu wyższa o 600 procent!

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak

Kluby Metalkas 2. Ekstraligi w końcu nie będą czuły się jak ubogi krewny swoich ekstraligowych odpowiedników. W poniedziałek władze PGE Ekstraligi przedstawiły szczegóły nowej umowy telewizyjnej, której wartość wzrośnie w przyszłym roku o 600 proc.

W tym artykule dowiesz się o:

Canal+ aż do 2028 roku będzie wiodącą "żużlową" stacją w Polsce. Poza prawami do pokazywania PGE Ekstraligi, w poniedziałek ogłoszono nowy, trzyletni kontrakt na prawa telewizyjne do Metalkas 2. Ekstraligi. Umowa ma obowiązywać w latach 2025-2027 i opiewa na aż 10 milionów złotych rocznie. To gigantyczna zmiana, bo wcześniejszy kontrakt gwarantował jedynie 1,5 mln złotych rocznie do podziału. Nowy kontrakt będzie więc wyższy aż o 600 procent.

Dla żużlowych klubów oznacza to kolejny przełom, bo do tej pory otrzymywały od ligi 150-205 tysięcy złotych rocznie. Od kolejnego sezonu może to być nawet nieco ponad milion złotych. Wszystko dlatego, że poza nową umową telewizyjną obowiązuje także nowa umowa ze sponsorem tytularnym rozgrywek, która gwarantuje około 800 tysięcy złotych rocznie do podziału. 

Dla każdego z ośrodków będzie to spore odciążenie budżetu. Już w tym roku większość z klubów będzie musiała dysponować przynajmniej 6-8 mln złotych, by w ogóle myśleć o awansie do play-off. Ewentualny awans do elity może już w tym sezonie kosztować najlepszy zespół nawet 10 milionów złotych.

ZOBACZ WIDEO: Słaby sezon 2023 Patryka Dudka. Jak odbudować jego formę?

W zamian za wielką podwyżkę Canal+ zagwarantował sobie wyłączone prawo do pokazywania rozgrywek 2. Ekstraligi w każdym z trzech kolejnych sezonów. Aby jeszcze lepiej eksponować te rozgrywki, od kolejnego sezonu, przynajmniej dwa mecze będą pokazywane na żywo w niedzielę, a ich godziny nie będą pokrywać się z innymi żużlowymi transmisjami.

Zastrzyk dodatkowej gotówki wiąże się jednak z dodatkowymi obowiązkami. Zgodnie z przypuszczeniami, władze Ekstraligi w poniedziałek na spotkaniu z prezesami klubów, zobligowały ich do dokończenia pracy przy odwodnieniu liniowym oraz nakazały zakup plandek do przykrywania toru do początku 2025 roku. Kto nie spełni norm infrastrukturalnych nie zostanie dopuszczony do rozgrywek, a jedyny wyjątek może dotyczyć ekipy beniaminka.

Przypomnijmy, że już wcześniej władze PGE Ekstraligi pochwaliły się kolejnym sukcesem związanym z przetargiem telewizyjnym na prawa do pokazywania meczów PGE Ekstraligi. Na konto najlepszej żużlowej liga świata w latach 2026-2028 będzie wpływało rocznie 71,5 mln złotych. Cały kontrakt będzie wart 214,5 mln złotych. To również spora zmiana w porównaniu do obecnego kontraktu, który gwarantuje lidze 60,5 mln złotych. Zwycięzcą obu przetargów okazała się Canal+, a rekordowe kwoty to efekt ostrej walki z Discovery, które coraz mocniej walczy o uzupełnienie swojej oferty dla żużlowych fanów.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Władze TVP komentują najnowsze informacje
"Mógłbym przez pięć lat być sponsorem tytularnym rozgrywek"

Komentarze (7)
avatar
Möchomorek
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
@Nick Login: Dlaczego martwisz się o innych? Jak widać czujesz się jednak pierwszoligowcem, pomimo że w nazwie Ekstraliga, jednak ta ...DRUGA! 
avatar
korroner
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
"Kluby Metalkas 2. Ekstraligi w końcu nie będą czuły się jak ubogi krewny swoich ekstraligowych odpowiedników". No rzeczywiście nie będą. 10:71,5 rocznie to rzeczywiście niewielka różnica... 
avatar
Atomic
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Z jednej strony to wciąż mało w porównaniu do ekstraligi. Aż takiej różnicy w tych ligach nie ma aby to uzasadniało taką finansową przepaść... Z drugiej strony, to duży krok naprzód i niewątpli Czytaj całość
avatar
sparki
4.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
No i potwierdza się, że telewizja robi ludziom wodę z mózgu, w każdej dziedzinie,a najbardziej politycznej. 
avatar
Nick Login
4.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
No to Kanclerza już żadna siła z tej ligi nie ruszy. Dalej będzie udawał, że chce awansu a będzie ciułał mamonę na konto w pierwszej lidze.