Żużel. Krzysztof Buczkowski o negocjacjach z Jerzym Kanclerzem. To powiedział o działaczu

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak /  Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

Po dziesięciu latach Krzysztof Buczkowski wrócił do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Zawodnik nie ukrywa, że ma dużo wspomnień z klubem, w którym spędził w sumie siedem sezonów. Miewał wtedy też chwile lepsze oraz gorsze.

Krzysztof Buczkowski w barwach Abramczyk Polonii Bydgoszcz ścigał się w sezonach 2005-2009 oraz 2012-2013. Zdobył z zespołem dwa medale - srebrny w 2005 roku i brązowy w 2006. Teraz wraca z zupełnie innym celem. Ma pomóc ekipie Tomasza Bajerskiego wrócić do PGE Ekstraligi.

- Do Polonii przychodziłem jako 19-latek, więc tych chwil i zawodników, ilu się przewinęło, z iloma utrzymuję kontakty jest sporo. Naprawdę same super wspomnienia - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami.

Najlepszym sezonem Buczkowskiego w barwach Polonii był rok 2012. W 18 spotkaniach wystartował on wtedy w 96 wyścigach i zdobył 174 punkty oraz 9 bonusów, co przełożyło się na średnią biegową 1,906.

- Były lata naprawdę bardzo dobre, ale i takie, w których borykałem się z wieloma problemami. Wracam po wielu sezonach i uważam to za nowy rozdział w mojej karierze - dodał.

Jerzy Kanclerz stanął na wysokości zadania, by przekonać do startów w bydgoskiej ekipie jednego z czołowych zawodników 1. Ligi Żużlowej. Nic dziwnego, że żużlowcy chwalą sobie współpracę z tym działaczem. - Wie na czym stoi i na co może sobie pozwolić, więc te negocjacje są prostsze. Wszystko jest na bieżąco, gdzie w tych czasach jest to bardzo ważne. Co do kwestii organizacyjnych i finansowych nie mam żadnych zastrzeżeń - skomentował.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Hansen i Okoniewski

Czytaj także:
1. Zaimponowali trenerowi Tauron Włókniarza
2. Wysłał maila i został klubowym kolegą Zmarzlika

Komentarze (0)