Żużel. Piotr Pawlicki mówi o rehabilitacji. Zdradził, kiedy wróci na tor

Materiały prasowe / Dariusz Biczyński / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
Materiały prasowe / Dariusz Biczyński / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Na początku marca drużyna Falubazu Zielona Góra udała się na zgrupowanie w Świnoujściu. Niestety, ale wyjazd zakończył się pechowo dla Piotra Pawlickiego, który wrócił do domu z urazem.

Piotr Pawlicki intensywnie przygotowywał się do nowego sezonu i tuż przed pierwszymi treningami na torze doznał urazu mięśnia. Zawodnik nie ukrywał, że potrzebuje kilku tygodni, aby wrócić do pełnej sprawności.

Polak musiał zrezygnować z pierwszych meczów w Wielkiej Brytanii. Z parku maszyn przyglądał się także kolegom, którzy trenowali przy ulicy Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze.

- Rehabilitacja przebiega pomyślnie, tak że bardzo dobrze się czuję i nie mogę się doczekać, aż wsiądę na motocykl - przyznał zawodnik Falubazu Zielona Góra.

29-latek znalazł się na liście startowej finału Złotego Kasku, który jest jednocześnie Memoriałem Jerzego Szczakiela. Zawody odbędą się 1 kwietnia. Jest duża szansa, że Pawlickiego ujrzymy na torze.

- Nie jest łatwe patrzenie, jak chłopaki jeżdżą, ale muszę być w tym wszystkim cierpliwy i czekam na swoją kolej. [...] W przyszłym tygodniu wsiądę na motocykl - dodał.

Czytaj także:
1. Młody sportowiec musiał zmierzyć się z rasizmem
2. Radny nie ma żadnych wątpliwości. "Skromne wsparcie miasta na pewno nie wystarcza"

ZOBACZ WIDEO: Wyraźnie podkreśla rolę Janusza Kołodzieja. "Zawodnik jest od jazdy na motocyklu"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty