Żużel. Jeździ poniżej swoich możliwości. Skórnicki mówi o pomocy

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen

Michael Jepsen Jensen jest jedną z nowych twarzy w składzie PSŻ-u Poznań. Kibice zastanawiają się, czy Duńczyk zdoła się jeszcze odbudować. Wierzy w niego trenera Adam Skórnicki.

Zawodnicy ścigający się w tym roku w PGE Ekstralidze i Metalkas 2. Ekstralidze przygotowują się do ligowej inauguracji. Nie inaczej jest w zespole PSŻ-u Poznań, który będzie musiał mocno pracować nad tym, aby utrzymać się na zapleczu najlepszej ligi świata.

A łatwo nie będzie. Działacze początkowo budowali skład na jazdę w Krajowej Lidze Żużlowej i kiedy okazało się, że pojadą o szczebel wyżej, to trzeba było wycisnąć maksimum z tego, co pozostało na rynku.

- Wiadomo, że może gdzieś były większe aspiracje. Tak jak jednak powiedziałem: to, że jeździmy w 2. Ekstralidze, nie znaczy, że pasujemy do tej nazwy. Dużo organizacyjnych spraw przed nami, byśmy mogli stanąć jak równy z równym z rywalami. Skład na pewno mnie cieszy, bo wielu zawodników wykazuje możliwości poprawy swoich wyników względem poprzedniego sezonu - powiedział Skórnicki w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

ZOBACZ WIDEO: Wywiady pomiędzy biegami. Czy w przyszłości znikną z transmisji?

Najgłośniejszym nazwiskiem w kadrze Adama Skórnickiego będzie Michael Jepsen Jensen. Wielu zastanawia się, czy Duńczyk zdoła się odbudować w nowym zespole. W minionym sezonie były mistrz świata juniorów osiągnął średnią zaledwie 1,552.

- Chciałbym, żeby ustabilizował swoją pozycję w polskim speedwayu. Od paru lat jest mu bardzo ciężko utrzymać równą formę. Miewa bardzo dobre występy, ale one mieszają się z występami przeciętnymi. Jest to związane z wieloma rzeczami, które dzieją się dookoła Michaela. Myślę, że jest to idealny czas, żeby przy delikatnej pomocy klubu Michael się ustabilizował - powiedział Skórnicki w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

Czytaj także:
1. Te zawody na pewno odbędą się w Świętochłowicach
2. Zawodnik Wilków sprawdził się na tle światowej czołówki

Komentarze (1)
avatar
Rache
31.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedys to byl zawodnik kalibru SGP. Ciekawe co go zniszczylo.Zona,wodka czy narkotyki? Szkoda chlopa.