Żużel. PSŻ po raz kolejny zaskoczył oryginalną nazwą sponsora tytularnego

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew

"Skorpiony" na wtorkowej konferencji ogłosiły nowego sponsora tytularnego. Klub z Poznania będzie występował pod nazwą #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.

PSŻ Poznań dopiero na wtorkowej konferencji odsłonił karty co do sponsora tytularnego i nazwy zespołu na rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi w sezonie 2024. Jakub Kozaczyk i Artur Banach z dumą poinformowali, że sponsorem klubu została Orzechowa Osada i to właśnie pod taką nazwą będzie jeździła drużyna z Poznania.

Różnie bywało w Poznaniu ze sponsorami. Można przypomnieć choćby przeboje z firmą Ebebe sprzed roku, która to nie płaciła klubowi należnych transz. W połowie sezonu zmieniono więc sponsora tytularnego na InvestHousePlus. W tym sezonie takie numery nie powinny się wydarzyć i raczej można liczyć na spokój w tym temacie.

A to dlatego, że Orzechowa Osada ma wiele wspólnego z firmą InvestHousePlus. Zacznijmy od tego, że Orzechowa Osada to nazwa osiedla, które jest budowane w Kobylnikach. Jednak inwestorem tego przedsięwzięcia jest spółka Nostradomus. Można powiedzieć, że casus podobny do tego sprzed kilku lat i przypadku Stali Gorzów z Moje Bermudy.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Syn Leigh Adamsa w roli mechanika. Pomaga gwieździe z Grand Prix

Nie jest to jednak żadna przypadkowa spółka. Właścicielem jej jest Artur Banach, czyli wiceprezes PSŻ oraz właściciel spółki InvestHousePlus. Można być zatem spokojnym.

Orzechowa Osada to nie pierwsza oryginalna i nietuzinkowa nazwa sponsora tytularnego PSŻ-u. W ubiegłym roku było Ebebe, a w poprzednich latach klub wspierała Naturalna Medycyna czy Power Duck. Teraz przyszedł czas na pierwszą nazwę w historii z hasztagiem, gdyż pełna nazwa będzie brzmiała #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.

Czytaj także:
Maksym Drabik nie dokończył finału Złotego Kasku
Złoty Kask dla Kubery, Zmarzlik poza podium! W Opolu karty rozdawały pola startowe

Źródło artykułu: WP SportoweFakty