Żużel. Szymon Szlauderbach przed rozpoczęciem sezonu. "Muszę jeszcze dużo popracować".

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek /  Na zdjęciu: Rafał Okoniewski, Szymon Szlauderbach
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rafał Okoniewski, Szymon Szlauderbach

Ten sezon dla Szymona Szlauderbacha będzie bardzo ważny. W Poznaniu dostaje szansę jako pełnoprawny senior, od którego wymaga się naprawdę dużo. Wychowanek Unii Leszno jest już na finiszu przygotowań i coraz lepiej czuje się na Golęcinie.

Szymon Szlauderbach w poprzednim sezonie po raz ostatni występował jako zawodnik U24. Teraz przed nim prawdziwy test jak poradzi sobie bez żadnego parasola ochronnego.

Zamienił Bydgoszcz na spokojniejszy Poznań, w którym są zdecydowanie mniejsze oczekiwania. Szymon Szlauderbach ma jednak dokładać bardzo ważne punkty i to jest jego zadanie na ten sezon.

Sezon zainaugurował w MPPK. Ciężko było mu walczyć z najlepszymi zawodnikami PGE Ekstraligi, aczkolwiek w niektórych biegach nie oddawał łatwo punktów i dzielnie walczył.

Przekonała się o tym para leszczyńska w pierwszym biegu, czy też Rasmus Jensen, który nawet przegrał z Szymonem Szlauderbachem. Sam zawodnik był umiarkowanie zadowolony po zawodach na Golęcinie.

ZOBACZ WIDEO: Brutalna opinia o finale Złotego Kasku. Co się stało w Opolu?

- Z biegu na bieg było troszeczkę lepiej, ale nie zabrakło mi błędów, a z takimi zawodnikami, z jakimi dzisiaj się ścigaliśmy, każdy najmniejszy błąd jest przez nich wykorzystany i później robi się problem. Naprawdę, było z kim się ścigać. Super zawodnicy przyjechali do Poznania. Może nie było za wiele punktów, ale jazda była w kontakcie. W każdym biegu coś więcej dowiadywałem się o swoim sprzęcie, ale muszę jeszcze dużo popracować - komentował po zawodach.

Z pewnością był to dobry sprawdzian przed inauguracyjnym spotkaniem z Innpro ROW-em Rybnik , który jako drużyna "Skorpiony" zdały na mocną "czwórkę" wyprzedzając w klasyfikacji NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Wszyscy jednak czekają na mecz otwarcia. Jak powiedział nam Szymon Szlauderbach po niedzielnych zawodach, trzeba jeszcze trochę pojeździć, żeby wszystko było na swoim miejscu 13 kwietnia.

- Jestem gotowy do sezonu. Sprzęt mam bardzo dobry. Kwestia jeszcze trochę objeżdżenia się na torze, żeby na meczu z ROW-em było już wszystko, tak jak bym chciał - pełny nadziei komentował zawodnik #OrzechowejOsady PSŻ-u Poznań.

Z pewnością wielkim atutem PSŻ-u Poznań jest tor, który wszyscy zewsząd chwalą. "Skorpiony" naprawdę dużo trenowały podczas tych przygotowań. W zasadzie wszystko szło po myśli opiekuna zespołu Adama Skórnickiego. Drużyna również bardzo dobrze wypadła w sparingu z Cellfast Wilkami Krosno, w którym wychowanek Unii Leszno zdobył siedem punktów w czterech startach.

- Tor od początku treningów jest super przygotowany. Można spokojnie i bezpiecznie jeździć co jest naszym dużym atutem. W niedzielę tylko to udowodniliśmy - dodał wychowanek Unii Leszno.

Na co to wszystko pozwoli, to przekonamy się w sobotę. W Poznaniu jednak dawno nie było tak dobrych nastrojów. Choć faworytem spotkania inaugurującego Metalkas 2. Ekstraligi będzie Innpro ROW Rybnik, to nikogo nie zdziwi mała niespodzianka. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań z Aleksandrem Łoktajewem, Michaelem Jepsenem Jensenem, mocną parą juniorską, czy właśnie Szymonem Szlauderbachem może dorwać się do skóry "Rekinom".

Czytaj także:
Tonuje nastroje po wysokiej wygranej. Chwali dwóch swoich podopiecznych
Ruszyła kolejna europejska liga. Okazały triumf gości

Źródło artykułu: WP SportoweFakty