Żużel. Tungate ratuje Spires. Kolejny słaby mecz Janowskiego w Premiership

Twitter / SpeedwayGB / Na zdjęciu: Maciej Janowski w barwach Oxford Spires
Twitter / SpeedwayGB / Na zdjęciu: Maciej Janowski w barwach Oxford Spires

Oxford Spires udało się uniknąć niespodziewanej porażki z King's Lynn Stars (47:43). Drużynie gospodarzy niewiele pomógł Maciej Janowski, który zaliczył kolejny przeciętny występ. Swoją "robotę" wykonali za to Rohan Tungate i Scott Nicholls.

King’s Lynn Stars przed spotkaniem w Oksfordzie wciąż nie mieli ani jednego zwycięstwa na koncie. Do tej pory ten sezon był dla nich bardzo nieudany, a na domiar złego, klub opuścił Wadim Tarasienko, więc Gwiazdy z Oxford Spires musiały sobie radzić bez Rosjanina z polskim paszportem. Za niego było stosowano zastępstwo zawodnika, które całkiem nieźle wyszło gościom, gdyż zdobyli osiem punktów i dwa bonusy.

Już pierwsza seria pokazała, że nie będzie to łatwy mecz dla gospodarzy, a King’s Lynn Stars jest w stanie się postawić. Od samego początku bardzo dobrze wyglądał występujący jako gość Ben Cook. Swoje punkty dokładał Tobiasz Musielak i Niels Kristian Iversen. Za to zespół Oxford Spires przy życiu trzymał doskonały Rohan Tungate. Gdyby nie fenomenalna forma Australijczyka “Iglice” już dawno mogłyby się pogodzić z przegraną z ostatnią drużyną w tabeli. W drugiej serii dołączył do niego jeszcze Scott Nicholls.

Maciej Janowski był niemrawy, tak jak pokazywał to w poprzednich meczach. Zawodził nawet Chris Harris. Nie układał się ten mecz po myśli gospodarzy, o czym świadczy wynik po jedenastu biegach, gdy King’s Lynn Stars mieli dwa punkty przewagi. Wszystko zmieniło się jednak w samej końcówce, a drużynie z Oksfordu pomógł Niels Kristian Iversen, który bardzo groźnie wjechał pod Charlesa Wrighta w biegu dwunastym, za co został wykluczony.

“Iglice” wykorzystały ten fakt i najpierw odrobiły straty, a później dzięki postawie Tungate’a i Rissa wyskoczyły na prowadzenie przed biegiem nominowanym. W ostatniej odsłonie tego meczu Tobiasz Musielak pozbawił mistrza Australii kompletu, ale z pewnością Tungate i Nicholls to dwie postaci, które uratowały mecz. Z pewnością jednak miejscowi kibice spodziewali się lepszej postawy po swoich zawodników, a zwłaszcza więcej oczekiwano po "Magicu", który skończył mecz tylko z pięcioma punktami i dwoma bonusami.

King's Lynn Stars jeszcze będzie musiało poczekać na pierwsze zwycięstwo w Premiership w tym sezonie. Jeśli jednak można kogoś wyróżnić z drużyny "Gwiazd" to Tobiasza Musielaka, który przez cały mecz bardzo dobrze jechał, przegrywając jedynie z Tungatem.
Punktacja (za Speedwayupdates.dartboard):

Oxford Spires - 47 pkt.
9. Maciej Janowski - 5+2 (1,1,2*,1*)
10. Scott Nicholls - 10+1 (0,3,3,3,1*)
11. Charles Wright - 4 (1,0,w,3)
12. Rohan Tungate - 14 (3,3,3,3,2)
13. Chris Harris - 5 (2,1,0,2)
14. Erik Riss - 6+1 (3,0,1,2*)
15. Ashton Boughen - 3 (1,0,1,1)

Kings Lynn Stars - 43 pkt.
1. Tobiasz Musielak - 15+1 (3,2,2,2*,3,3)
2. Wadim Tarasienko - 0 ()
3. Niels Kristian Iversen - 7+1 (2,1*,3,1,w)
4. Michael Palm Toft - 6+1 (0,2*,0,3,1)
5. Ben Cook - 9+1 (2*,3,2,2,0,0)
6. Patryk Wojdyło - 5+1 (2,0,1*,2,0)
7. Anders Rowe - 1 (0,1,0,-)

Bieg po biegu:
1. (59,02) Musielak, Cook, Janowski, Nicholls - 1:5 - (1:5)
2. (59,05) Riss, Wojdyło, Boughen, Rowe - 4:2 - (5:7)
3. (59,05) Tungate, Iversen, Wright, Palm Toft - 4:2 - (9:9)
4. (58,59) Cook, Harris, Rowe, Boughen - 2:4 - (11:13)
5. (59,17) Tungate, Musielak, Iversen, Wright - 3:3 - (14:16)
6. (59,44) Nicholls, Cook, Janowski, Wojdyło - 4:2 - (18:18)
7. (58,59) Iversen, Palm Toft, Harris, Riss - 1:5 - (19:23)
8. (61,01) Nicholls, Musielak, Boughen, Rowe - 4:2 - (23:25)
9. (60,37) Tungate, Cook, Wojdyło, Wright (w) - 3:3 - (26:28)
10. (60,46) Nicholls, Janowski, Iversen, Palm Toft - 5:1 - (31:29)
11. (60,04) Palm Toft, Musielak, Riss, Harris - 1:5 - (32:34)
12. (61,06) Wright, Wojdyło, Boughen, Iversen (w) - 4:2 - (36:36)
13. (60,41) Musielak, Harris, Janowski, Cook - 3:3 - (39:39)
14. (61,02) Tungate, Riss, Palm Toft, Wojdyło - 5:1 - (44:40)
15. (60,69) Musielak, Tungate, Nicholls, Cook - 3:3 - (47:43)

sędzia: Paul Carrington

Czytaj także:
Były mistrz świata mówi o Zmarzliku. "Pod pewnym względem to przykre"
Wrócił do zdarzenia z polskim mistrzem. "To hańba dla tego sportu"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty