Sympatycy Energa Wybrzeża liczyli na to, że w końcu wygrają ligowe spotkanie, jednak wszyscy w Gdańsku wiedzieli, aby tak się stało, że muszą w końcu lepiej zacząć mecz. Na inaugurację po dwóch biegach przegrywali z Cellfast Wilkami Krosno 2:10, a przed tygodniem w Ostrowie Wielkopolskim, po pięciu wyścigach było 25:4. #OrzechowaOsada PSŻ, który na inaugurację przegrał nieznacznie z ekipą z Rybnika też chciał zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie.
Już pierwszy bieg pokazał, że rzeczywiście początki meczów nie są mocnym punktem zawodników z Gdańska. Matias Nielsen i Mateusz Dul pewnie pokonali doświadczonych Duńczyków - Nielsa Kristiana Iversena oraz Nicolaia Klindta. Później jednak ze względu na defekt Kacpra Teski gdańszczanie zremisowali w biegu młodzieżowym, przełamując czarną serię.
W sobotę wielkim atutem zawodników było pierwsze pole startowe. W ciągu pierwszych czterech wyścigów nie wygrał z niego tylko Miłosz Wysocki, a i Nicolai Klindt prowadził po starcie ruszając do 5. wyścigu najbliżej kredy. W ekipie ze stolicy Wielkopolski było jednak więcej żużlowców, którzy potrafili wygrywać biegi. Do końca drugiej serii goście mieli tylko jedną "trójkę", a w tym czasie niepokonani byli Matias Nielsen oraz Ryan Douglas, którzy albo prowadzili już od startu i nie dawali się do siebie zbliżyć, albo jak w przypadku Douglasa w 5. biegu potrafili mijać rywali na trasie.
Z tego względu podczas drugiego równania toru, #OrzechowaOsada PSŻ prowadził już 25:17. Dopiero w trzeciej serii żużlowcy z Gdańska wygrali dwa razy indywidualnie, a także po raz pierwszy drużynowo. W 10. biegu gospodarze wyszli ze startu na 5:1, jednak po tym jak Krzysztof Kasprzak minął Ryana Douglasa, Australijczyk popełnił błąd i upadł na tor. Kasprzak był dużo szybszy od Mateusza Dula, którego minął już na trzecim okrążeniu i goście zmniejszyli straty do sześciu punktów różnicy.
Goście "poczuli krew' i zaczęli odrabiać straty. W czwartej serii zrobili praktycznie wszystko, co mogli. Wygrali pięć wyścigów przed biegami nominowanymi, a w 13. biegu Krzysztof Kasprzak i Nicolai Klindt przywieźli za swoimi plecami Szymona Szlauderbacha i Aleksandra Łoktajewa, doprowadzając do remisu!
W 14. biegu gospodarze prowadzili podwójnie, ale doskonałym atakiem popisał się Klindt, który minął dwóch rywali za jednym razem. Przed ostatnim wyścigiem był więc wciąż remis. Bohaterem gdańszczan był Iversen, który minął na trasie Łoktajewa i dzięki temu spotkanie zakończyło się remisem.
Punktacja:
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań - 45 pkt.
9. Matias Nielsen - 9+1 (3,3,1*,0,2)
10. Szymon Szlauderbach - 6+1 (2,1,2,u,1*)
11. Mateusz Dul - 6+2 (2*,1,2,1*)
12. Ryan Douglas - 10 (3,3,u,2,2)
13. Aleksandr Łoktajew - 8+1 (0,3,3,1,1*)
14. Kacper Teska - 1 (d,1,0)
15. Kacper Grzelak - 5 (3,0,2)
16. Lech Chlebowski - NS
Energa Wybrzeże Gdańsk - 45 pkt.
1. Niels Kristian Iversen - 12 (1,2,3,3,3)
2. Tom Brennan - 6+1 (2,1*,0,3,0)
3. Nicolai Klindt - 8+2 (0,2,1*,2*,3)
4. Mateusz Tonder - 6 (3,0,2,1)
5. Krzysztof Kasprzak - 9+1 (1*,2,3,3,0)
6. Miłosz Wysocki - 3 (2,w,0,1)
7. Eryk Kamiński - 1 (1,-,0)
8. Bartosz Tyburski - NS
Bieg po biegu:
1. (67,88) Nielsen, Dul, Iversen, Klindt - 5:1 - (5:1)
2. (67,91) Grzelak, Wysocki, Kamiński, Teska (d/start) - 3:3 - (8:4)
3. (67,70) Douglas, Brennan, Kasprzak, Łoktajew - 3:3 - (11:7)
4. (68,32) Tonder, Szlauderbach, Teska, Wysocki (w/u4) - 3:3 - (14:10)
5. (68,97) Douglas, Klindt, Dul, Tonder - 4:2 - (18:12)
6. (67,85) Łoktajew, Iversen, Brennan, Grzelak - 3:3 - (21:15)
7. (68,28) Nielsen, Kasprzak, Szlauderbach, Wysocki - 4:2 - (25:17)
8. (68,77) Łoktajew, Tonder, Klindt, Teska - 3:3 - (28:20)
9. (68,23) Iversen, Szlauderbach, Nielsen, Brennan - 3:3 - (31:23)
10. (69,75) Kasprzak, Dul, Wysocki, Douglas (u3) - 2:4 - (33:27)
11. (69,14) Iversen, Douglas, Tonder, Nielsen - 2:4 - (35:31)
12. (68,35) Brennan, Grzelak, Dul, Kamiński - 3:3 - (38:34)
13. (68,94) Kasprzak, Klindt, Łoktajew, Szlauderbach (u3) - 1:5 - (39:39)
14. (69,79) Klindt, Nielsen, Szlauderbach, Brennan - 3:3 - (42:42)
15. (68,77) Iversen, Douglas, Łoktajew, Kasprzak - 3:3 - (45:45)
NCD: 67,70 uzyskał Ryan Douglas w 3. biegu.
Sędzia: Rafał Kobak
Widzów: 2 500.
Startowano według II zestawu.
Czytaj także:
Emocje w derbach do końca
Zmarł Łukasz Kaczmarek